– Podróżujemy z literaturą po Wrocławiu i w tym roku wybraliśmy właśnie Huby, które są położone między ulicą Hubską, Armii Krajowej i Suchą. I tam właśnie wybraliśmy dziesięć miejsc, w których się spotkamy w Gabinecie Osobliwości, bo w tym roku tematem jest Gabinet Osobliwości, który zaproponowała pisarka Sylwia Chutnik i według tego klucza wybrała 10 książek, które zabiorą nas, można powiedzieć, w szaloną literacką podróż po całej Europie, bo zajrzymy tekstowo m.in. do Albanii, do Szwecji z lat pięćdziesiątych, ale też przeniesiemy się w czasie na początek XX wieku. Odwiedzimy Marię Skłodowską-Curie między innymi. Więc tak naprawdę ta podróż książkowa będzie po całej Europie. Ale nie tylko, bo jedna z książek wyśle bohaterki w kosmos – mówi Kajetan Buturlak, Wrocławski Instytut Kultury.
– Jako kuratorka Europejskiej Nocy Literatury wymyśliłam, że Gabinet Osobliwości będzie opowieścią o tych wszystkich osobach, bohaterach i bohaterkach książek, którzy w różnym stopniu nie mieszczą się w tym oficjalnym nurcie i społecznym, i kulturowym, a może i literackim. I jak sama nazwa wskazuje, są to książki pochodzące z całej Europy – mówi Sylwia Chutnik, pisarka.
Co roku miejsca wybierane do czytania są sporą niespodzianką.
– Zawsze co roku wybieramy takie miejsca, które często niedostępne są na co dzień dla wszystkich zwiedzających. W tym roku będzie to między innymi zajezdnia tramwajowa Gaj, która tego dnia będzie działała normalnie, więc wokół nas będą jeździły tramwaje, a my spotkamy się w jednym z budynków warsztatowych, gdzie elementy tramwajów też będą stały, będą obecne, więc naprawdę klimat może być super. Spotkamy się też na przykład w zabytkowej auli Instytutu Pedagogiki i Psychologii przy ulicy Dawida, która powstała sporo przed II wojną światową. Jest już zabytkowa, ma piękne, drewniane sklepienie, więc naprawdę warto będzie to zobaczyć – mówi Kajetan Buturlak, Wrocławski Instytut Kultury.
To już 12. edycja wydarzenia. Organizatorzy przyznają, że artyści już dobrze znają Europejską Noc Literatury i chętnie przyjmują zaproszenia. Czasem nawet bywają zaskoczeni frekwencją.
– Jestem w ogóle poruszony tym, że coś takiego się odbywa, że tyle ludzi przychodzi, że jednak to już po raz piąty przed chwilą czytałem i ciągle jest naprawdę dużo ludzi. No, zobaczymy, jak będzie jeszcze przez pięć czytań – Andrzej Grabowski, aktor.
– A wśród czytających jak zawsze staramy się zebrać gwiazdy polskiej sceny, polskiej kultury. Będzie to m.in. Mirosław Zbrojewicz. Tak jak napisała jedna z internautek – najbardziej męski głos polskiego kina, więc bardzo z niecierpliwością czekam na to, aż pan Mirosław będzie czytał. Będzie z nami też Piotr Cyrwus, Olga Bołądź, Edyta Jungowska, więc głosy są super, a oprócz aktorów i aktorek będzie też pisarz – Łukasz Orbitowski, właśnie w zajezdni Gaj i będzie wysyłał nas w kosmos – mówi Kajetan Buturlak, Wrocławski Instytut Kultury.
Trasę każdy wybiera indywidualnie. Nie ma jednej określonej, którą trzeba się poruszać.
– Europejska Noc Literatury wygląda tak, że mamy 10 miejsc, 10 fragmentów książek i 10 osób czytających. Każda z nich ma swój fragment, który czyta 10 razy. Dzięki temu uczestnicy mogą posłuchać dziesięciu czytań. Od godziny 18 do 23 trwają czytania. I plan jest tak organizacyjnie stworzony, że nie ma problemu, żeby zdążyć w każde miejsce czytań i posłuchać każdej gwiazdy. Każdy z państwa może sobie wybrać, czy chcecie zacząć właśnie od np. spotkania z Piotrem Cyrwusem w Parku Goethego czy z Łukaszem Orbitowskim w zajezdni. Jest pełna dowolność. 10 czytań, więc można wybrać, można być tylko na kilku, można być na wszystkich. Pełna dowolność – mówi Kajetan Buturlak, Wrocławski Instytut Kultury
12. Europejska Noc Literatury już 19 sierpnia.