- – Ten program obejmuje nie wszystkie gminy. Jordanów Śląski nie ma transportu zbiorowego, wobec czego był wykluczony z tego programu. Te promesy są różnych wielkość, w zależności od stopnia rozwinięcia transportu na terenie gminy. Te kwoty wahają się do 70 tysięcy do 300 tysięcy – mówi Roman Potocki, starosta powiatu wrocławskiego
- – To bardzo ważne w dzisiejszych czasach rosnących cen paliwa. Każdy samorządowiec wie, ile pieniędzy jest na to potrzebne. Koszty przetargów także są bardzo wysokie. Zarząd powiatu podjął taką decyzję, żeby dopłacić do komunikacji zbiorowej. Braliśmy pod uwagę wozo-kilometry i liczbę mieszkańców, która korzysta z danych linii. Te dopłaty są proporcjonalne – dodaje Andrzej Szawan, wicestarosta powiatu wrocławskiego.
Środki, które gminy otrzymały od powiatu mogą odliczyć od kwot przeznaczonych na transport we własnych budżetach i przeznaczyć je na inne cele.
- – Każde środki są ważne, bo nigdy nie ma ich na tyle, żeby można było pokryć wszystko. Szczególnie teraz w tym okresie, w którym jesteśmy. Działania wojenne zmieniły warunki gospodarcze. Mocno wzrosły koszty paliwa, które są główną składową transportu zbiorowego – dodaje Lesław Kubik zastępca burmistrz Siechnic.
- – To ważne środki finansowe, w momencie w którym wzrastają koszty obsługi transportu zbiorowego. Każde pieniądze, które gmina może pozyskać na ten cel są istotne. Będą one przeznaczone na funkcjonowanie obecnego taboru – podsumowuje Julian Żygadło, burmistrz Kątów Wrocławskich.
W przyszłym roku powiat także ma w planach przeznaczenia podobnej albo nawet wyższej kwoty na transport w gminach. Wszystko będzie zależało od sytuacji ekonomicznej i budżetu powiatu na kolejny rok.