2. dzień wyścigowy – tłumy na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Dla niektórych to początek kolejnego sezonu i miejsce, które odwiedzają regularnie, a dla innych pierwsze zetknięcie z wyścigami konnymi. Wrocławianie i nie tylko rozpoczęli świętowanie majówki na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych - Partynice.

2. dzień wyścigowy w sezonie 2023 i pierwszy dzień majówki przyciągnęły na Wrocławskie Tor Wyścigów Konnych tłumy mieszkańców i przyjezdnych.

Myślę, że taki właśnie dreszczyk rywalizacji, niepewności. Nie da się tego przewidzieć, bo po prezentacji tych koni, może się okazać później wszystko, tak? Może być najlepszy, ale może coś nie wyjść. Tak, jak człowiekowi w życiu – też noga może się powinąć. Oczywiście odpukać, lepiej nie. Dla mnie to jest coś nowego, znajomi mnie namówili. Ja mam kilkaset kilometrów tutaj, więc przyjechałem na majówkę. Zaszczepili mnie tym i to chyba dobre szczepienie.

Dla mnie to kościół, jestem tu od lat. Chodzę na wyścigi, dzisiaj zaczynam sezon. To jest sposób życia, adrenalina, biegnący koń, coś pięknego. 

Jestem pierwszy raz. Chcę wygrać.

Zawsze jeździmy na wyścigi konne. Mieliśmy też swojego konia wiele lat. Zawsze mam towarzyszy. Ludzie, atmosfera i samo piękno sportu.

Lubimy konie i spędzanie czasu na świeżym powietrzu. 

Przychodzę w miarę regularnie. To hazard, za najniższą stawkę, ale jednak. Adrenalina i zabawa – mówią uczestnicy wyścigów konnych. 

W programie zaplanowano 8 gonitw – każda z nich wzbudziła wiele emocji. Już na samym początku, podczas prezentacji w padoku, widzowie intensywnie dyskutowali na temat tego, co może wydarzyć się na torze i który koń ich zdaniem wygra. A metody obstawiania są różne. 

Według mnie koń numer 3, chociaż „szóstka” naprawdę ładnie się prezentuje. Jest wysokim i wyrywnym koniem i myślę, że to taki czarny koń tej pierwszej gonitwy. Liczę na „trójeczkę”, trochę się łudzę, ale na wszelki wypadek obstawiłem oba.

Nie znam się na tym kompletnie. Wybieram konie, które mi się podobają. Jest to taktyka i czasami nawet mi się uda wygrać. To zabawa, więc nie przywiązuje do tego większej wagi.

Myślę, że wygra koń numer 7 – dodają uczestnicy.

Rzeczywiście, koń KAAB z numerem 7 zwyciężył w pierwszej gonitwie. 

Na początku sezonu ludzie są zagubieni, nie znają jeszcze możliwości konia, bo to jest początek. Większość będzie stawiała na dżokejów niż na konie, to się okaże. Musi być parę gonitw, żeby każdy rozeznał się o co tutaj chodzi – komentuje jeden ze stałych bywalców. 

3. dzień wyścigowy na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych zaplanowano na niedzielę 14 maja. 

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy