– To już jest 3. edycja tego turnieju. Za każdym razem turniej cieszy się dużym zainteresowaniem. Zawsze przyjeżdża sporo drużyn, które rywalizują o miano tej najlepszej. Sam turniej przyciąga wielu kibiców to już jest istotny element sportu w naszej gminie. Jest wielu ludzi, za chwilę będzie jeszcze więcej – mówi Czarek Chrobot, prowadzący 3. Charytatywny Turniej Piłki Siatkowej w Trzebnicy.
– Głównym założeniem tych turniejów i wszystkich naszych akcji jest, aby pomoc osobom, które najbardziej tego potrzebują. Wcześniej pomagaliśmy jednej dziewczynce, tym razem jest to Franiu i Mikołaj. Chcielibyśmy pomóc im jak najlepiej zebrać pieniążki potrzebne na różne rehabilitacje czy leczenie – mówi Małgorzata Lenart, prowadząca 3. Charytatywny Turniej Piłki Siatkowej w Trzebnicy.
W ramach wydarzenia między innymi został zorganizowany konkurs plastyczny dla dzieci oraz loteria fantowa. Wesprzeć chłopców można było również przez kupowanie ciast i kawy.
– Udział brały wszystkie szkoły z naszej gminy. Szkoła podstawowa nr 1, nr 2 i nr 3. Tych prac naprawdę było ogrom – dodaje Małgorzata Lenart.
Motyle pojawiły się na rysunkach nieprzypadkowo. Dlatego, że jeden z chłopców, Franek, cierpi na pęcherzowe oddzielanie się naskórka, czyli na tak zwaną chorobę motyla. Jak zaznaczają rodzice niestety leczenie tej choroby wymaga dużego nakładu finansowego, więc każda pomoc jest na wagę złota.
– Siłą rzeczy czasami jest tak, że w ciągu miesiąca potrafimy mieć z faktur uzbierane 23 tys. złotych. Także to jest ogromny pomysł, jesteśmy zaskoczeni. Cała Trzebnica uczestniczy i wie, że to jest dla Frania. To jest niesamowite – mówi Karolina Brzoza-Kowalczyk, mama Franka.
Obaj chłopcy potrzebują wsparcia i pomocy w leczeniu. W turnieju charytatywnym wzięły udział między innymi drużyny: SMS-u Wysoka, Drużyna Pierścienia oraz Czarne Konie.
– Jeżeli chodzi o wydarzenie tego typu, to uczestniczymy już po raz kolejny. W Trzebnicy bierzemy udział już po raz drugi. Natomiast jesteśmy już taką drużyną z doświadczeniem, staramy się brać udział w takich turniejach charytatywnych. Staramy się tutaj pomóc. Zawsze przy udziale są zbiórki pieniędzy, więc zawsze próbujemy jako drużyna, jako ludzie z Wrocławia wspomóc i pomagać rodzicom – mówi Justyna Ignaszewska, drużyna SMS-u Wysoka.
– Jesteśmy tutaj już trzeci raz w różnym składzie. Wszyscy gramy i kochamy siatkówkę, chcemy pomagać. W fajnej atmosferze postanowiliśmy dołączyć się do tej inicjatywy i pomóc dzieciakom. Ciesząc się przy tym, bawiąc i przy okazji doznać trochę rywalizacji sportowej. Więc bardzo nam miło, że tu jesteśmy – mówi Michał Małyszek, Drużyna Pierścienia.
– Jesteśmy miejscowi z Malczowa, jest to taka wioska obok Trzebnicy. Trzeba jakoś wspomagać innych, przy takiej okazji zawsze fajnie się gra. Także wydaje mi się, że to jest kwintesencja tego grania, że przy okazji można zrobić jeszcze coś fajnego – mówi Marek Bajewski, drużyna Czarne Konie.
– Z miłości do piłki siatkowej i do ludzi organizujemy wspólnie 3. Charytatywny Turniej Piłki Siatkowej. Dzisiaj gramy dla Frania i Mikołaja. Ten turniej nie był by możliwy bez wsparcia wspaniałych ludzi o otwartych sercach. Gmina Trzebnica nie tylko wspiera sport, ale też wspiera różne akcje charytatywne. Dla Frania był także zorganizowany specjalny bieg Sylwestrowy z przeznaczeniem środków na leczenie, dzisiaj dochodzi Mikołaj. Myślę, że też ten turniej pokazuje jak wielu ludzi dobrego serca chce tutaj poświęcić się i chociaż kawałek serca przeznaczyć dla tych wspaniałych chłopaków – mówi Marek Długozima, burmistrz gminy Trzebnica.
Wszystkie środki zebrane podczas III Charytatywnego Turnieju Piłki Siatkowej w Trzebnicy w całości zostaną przekazane na leczenie Franka i Mikołaja.