– Jeśli chodzi o tego pieska, czy on też jest między innymi do adopcji? – Jak najbardziej, jest on i szóstka jego rodzeństwa. Jeszcze się kręci gdzieś tam z tyłu ich mama i wszystkie szukają teraz domków. – Kogo tutaj mamy? Jak ma na imię? – Tutaj mamy Dżinsa, ponieważ miot się nazywa Tkaniny. Więc mamy Dżinsa, Wełnę, Skórę i w ogóle można by długo wymieniać. Dżins akurat jest najmniejszy z miotu. – Ile ma? – Około 3-4 miesięcy – mówi Kaja Rusiecka, wolontariuszka, Grupa Ratuj.
Podczas akcji plenerowej, która odbyła się 25 czerwca na Pergoli można było również dowiedzieć się, jak między innymi wygląda proces adopcji, z jakich etapów się składa i co do tego jest potrzebne.
– Zazwyczaj jest po prostu tak, że się wysyła konkretnego SMS-a, o konkretnej treści, na konkretny numer. Czyli na przykład, jak chcemy się zgłosić na miot Tkaniny, to wysyłamy SMS-sa o treści Tkanina, nic więcej nie dopisujemy, bo te wiadomości są z automatu przekierowywane do systemu. Później jest rozmowa telefoniczna, jak się już ktoś do nas się zgłosi. Przeprowadzamy taki 15-minutowy wywiad środowiskowy typu, gdzie państwo mieszkają, czym się państwo zajmują. Jak już ktoś przejdzie tę rozmowę telefoniczną, to w przypadku dorosłych psów, potem jest spacer zapoznawczy – mówi Kaja Rusiecka.
Wydarzenie – które zostało organizowane w ramach 3. edycji inicjatywy Drugi Dom – odwiedzili również goście honorowi Yurii Tokar, konsul generalny Ukrainy we Wrocławiu oraz Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
– Powiem szczerze, że po raz pierwszy biorę udział w takim wydarzeniu i bardzo doceniamy to, że taka inicjatywa jest. Ze względu na wojnę w Ukrainie, która obecnie trwa, bardzo dużo organizacji dołączyły do tej inicjatywy, ratując nasze zwierzęta. – Rozumiem, że miał już pan okazję pospacerować z jednym z takich piesków? – Tak. To jest Nina. Co prawda nie jest z Ukrainy, pochodzi z województwa podlaskiego. Już my się zapoznaliśmy. Miałem też okazję poznać jej dzieci. Więc bardzo ciekawe doświadczenie – mówi Yurii Tokar, konsul generalny Ukrainy we Wrocławiu.
– Miałem okazję poznać dwa piękne szczeniaki, które przyszły tutaj ze swoją mamą Niną i wszystkie szukają domu. Mam nadzieję, że znajdą ten drugi dom. Wszystkie są naprawdę urocze, śliczne, słodkie. Wrocławianie mają dużo serca, więc myślę, że jak nie dzisiaj, to po tych wszystkich relacjach znajdą się tacy, którzy te pieski do siebie wezmą. – Ma pan już kota, a zastanawiał się może pan nad pieskiem? – Myślę cały czas, ale to dość duże wyzwanie. Kot jest jednak mniej obsługowy, pies wymaga więcej atencji. Ale myślę, że dojrzeję do tej myśli i też jakiś do mnie trafi – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Wszystkie szczegółowe informacje na temat adopcji czworonogów oraz inicjatywy Drugi Dom można znaleźć na fanpage’u grupy Ratuj.
Zapraszamy do ogłądania nowego 124. odcinka programu „Dzień dobry we Wrocławiu”.