– To otworzyło pewien nowy rozdział w historii między narodem niemieckim i polskim, natomiast Dolny Śląsk jest naturalnym partnerem, gdyż jest sąsiadem. To właśnie na Dolnym Śląsku przez wieki swoje pozytywne piętno odbiła kultura i gospodarka Niemiec, Czech i Polski. To jest taki tygiel, w którym te narodowości się wzajemnie przenikają, a jednocześnie wspierają – mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
– To nie był na początku łatwy czas. Wiadomo, że trzeba było przezwyciężać pewne uprzedzenia, pewne rzeczy trzeba było robić po raz pierwszy i tutaj zasługi Dolnego Śląska i Saksonii w przełamywaniu barier są całkiem spore. One musiały pokazać, że sąsiedztwo jest możliwe. Oprócz wspólnych problemów istnieją wspólne działania, które możemy podejmować w taki sposób, żeby one zaczęły nas łączyć – dodaje Krzysztof Bramorski, pełnomocnik marszałka ds. kontaktów międzynarodowych.
Partnerstwo między Dolnym Śląskiem a Saksonią jest widocznie w wielu aspektach. 20-letnią współpracę widać w rozwoju transportu drogowego, działań na rzecz środowiska i rolnictwa, ale także edukacji i nauki. Z okazji otwarcia Regionalnego Biura Dolnego Śląska w Dreźnie, marszałek dolnośląski oraz premier wolnego państwa Saksonia podpisali Wspólne Oświadczenie o Współpracy, które potwierdza chęć pogłębiania dalszej współpracy.
– Żeby mieszkańcy po obu stronach Nysy poczuli się, jakby żyli w jednej Europie, jednym kraju, żeby nie było tych barier. Mentalnie nie ma żadnych problemów. Ani jedna ani druga strona nie ma żadnych kompleksów, żeby tę współpracę nawiązać i ją kontynuować – podkreśla Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
Dolny Śląsk współpracuje z Saksonią od 1999 roku, ale Drezno to miasto partnerskie Wrocławia od ponad 60 lat. Regiony i miasta są ze sobą ściśle powiązane, a współpraca jest wielopozioma.
– Drezno to 62 lata współpracy, to nasze pierwsze miasto partnerskie. To miasto, w którym szczególnie w ostatnim okresie nawiązaliśmy bardzo bliskie kontakty. Drezno to świat nauki i biznesu, który inspiruje nas na Dolnym Śląsku, żebyśmy podejmowali te same, ambitne działania. To wysoki poziom, z którym staramy się zmierzyć, ale i szukamy szans – wyjaśnia Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia.
– Nasza wspólna historia to złe momenty, ale także wspólnota doznań i tego myślenia o wolności, które właściwie rozpoczęło się w Polsce w latach 80-tych, wraz z narodzinami Solidarności – dodaje Mattias Rossler, przewodniczący Landtagu Saksonii.
– Dobre sąsiedztwo to jest takie, które uwzględnia szczerość dialogu i to, co jest treścią interesu obu stron w równym stopniu. I tak tutaj, na szczeblu regionalnym jest z Niemcami, nie narzucają nam spraw, które miałyby psuć nasze dolnośląskie interesy – dodaje Andrzej Jaroch, przewodniczący sejmiku województwa dolnośląskiego.
Podpisanie wspólnego oświadczenia o współpracy ma jeszcze bardziej zbliżyć Dolny Śląsk i Saksonię.