– Będziemy upiększać naszą wspaniałą dzielnice Nadodrze. Postaramy się zapatrzeć w te piękne kwitnące kwiaty każdy opuszczony, przyschnięty skwerek naszej dzielnicy – mówi Sylwia Semeniuk-Przymęcka.
Po decyzji rządu o zamknięciu cmentarzy najbardziej ucierpieli sprzedawcy kwiatów i zniczy, którzy zostali z ogromnymi ilościami towaru i roślin. Kwiaty zostały odkupione i przyozdobiły ulice miast. We Wrocławiu w wielu miejscach pojawiły się chryzantemy, teraz z pomocą mieszkańców przyozdobiły wrocławskie osiedle.
– O akcji dowiedziałam się ze strony „Co tam na Nadodrzu?” i postanowiłam wspomóc tę piękną inicjatywę, dlatego tutaj dzisiaj jestem i pomagam dzielnie w układaniu kwiatków. Postanowiłam coś zrobić dla naszej społeczności i pomóc koleżankom w upiększaniu naszego pięknego Nadodrza – mówi Ula Pawłowska.
Wrocławskie Nadodrze zostało ukwiecone w ramach programu Agencji restrukturyzacji i Mienia Rolnego. Rośliny nie były wkopywane w ziemię, nie są wieloletnie, nie przetrwałyby zimy, taka była też sugestia Zieleni Miejskiej.
Akcja 511 Chryzantem zostało dodatkowo poszerzona o kolejne 1500 kwiatów, które trafiły na Bulwar Słoneczny.