Góry Dolnego Śląska nie tylko dla najbardziej sprawnych fizycznie

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
W Urzędzie Marszałkowskim we Wrocławiu odbyła się konferencja "Rok 2024, rokiem gór otwartych dla wszystkich", na której ogłoszono start konkursu dla organizacji pozarządowych, które chciałyby wesprzeć w turystyce osoby z niepełnosprawnościami.

2024 rok jest rokiem ustanowionym przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego jako rok gór otwartych dla wszystkich. Żeby z uroków Dolnego Śląska, z uroków tego, czym możemy się chwalić również i poza naszym regionem, mogli korzystać wszyscy – mówi Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa.

Organizacje pozarządowe mogą aplikować o pulę środków dedykowanych na wyjazdy w góry oraz na sprzęt umożliwiający pokonywanie szlaków w bezpieczny sposób, jak na przykład specjalne wózki.

Warto też zauważyć to, że na Dolnym Śląsku tego typu turystyka, również jako forma opieki wytchnieniowej, coraz bardziej się rozwija. Mamy coraz więcej organizacji i każdego roku coraz więcej osób z niepełnosprawnością może z tych form korzystać. I tutaj jest nieoceniona rola wolontariuszy, którzy wspierają osoby z niepełnosprawnością, żeby te góry udostępniać – dodaje wicemarszałek.

Organizacje pozarządowe wnioski składać mogą do 11 kwietnia. Kwoty dotacji to przedział od 50 do 100 tysięcy złotych.

My wraz z moim stowarzyszeniem założyliśmy koło turystyki górskiej i postanowiliśmy tak naprawdę przez turystykę górską. Zaczęliśmy rozpowszechniać tę turystykę górską, ale tak naprawdę chcieliśmy pomóc naszym osobom, z którym na co dzień pracujemy. Często osoby niepełnosprawne mają lęk przed górami mówi Sabina Chudzyńska ze stowarzyszenia Bonitum.

Sabina Chudzyńska podkreśla, że w ostatnich latach poziom dostępności szlaków i ośrodków w górach znacznie się poprawił.

Ja nigdy nie myślałem o górach, bo wiedziałem, że to dla osoby niewidomej jest wielkim wyzwaniem, ale właśnie po raz pierwszy z fundacją Imago spróbowałem i później zacząłem chodzić po górach ze znajomymi. Na przykład pół roku temu z partnerką byliśmy na Waligórze. To w ogóle strasznie dla mnie skomplikowana ścieżka, bo jeszcze było ślisko. Od osoby niewidomej to wymaga takiej uważności, koncentracji i też musi być jakaś kondycja fizyczna – wyjaśnia niewidomy sportowiec Andriey Tikhonov.

Osoby z niepełnosprawnościami przy trawersie górskich szlaków muszą mierzyć się z trudnościami, o których pełnosprawni w ogóle nie myślą.

Widoków podziwiać nie mogę, ale co mnie w górach zafascynowało, to właśnie te dźwięki. Bo jak jestem w górach, to nie słychać miasta, tego ruchu drogowego. Po pierwsze tam można potrenować, to jest świetny trening, jak idę sobie po tych wszystkich kamieniach i tak dalej. A po drugie to jest taki też rozwój emocjonalno-psychiczny, że można po prostu pobyć w ciszy, się uspokoić, w stan takiej medytacji wejść i odpocząć – dodaje Andriey Tikhonov.

Zobacz również

Premier Donald Tusk wziął udział w kolejnym posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. – Otrzymaliśmy sygnał, że to jednak nie Mietków, tylko Wawrzeńczyce. To jest wielokrotnie mniejszy zbiornik – przekazał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier, prostując wcześniejszą informację przekazaną przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. – My nic o tym nie wiemy. Moi ludzie w Chwałowie, w Domanicach, ani w Mietkowie nie odnaleźli jeszcze żadnego przecieku – skomentował Tomasz Sakuta, wójt gminy Mietków.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy