– Zaprosiliśmy kolegów z innych grup rekonstrukcyjnych. Są powstańcy styczniowi, wielkopolscy i śląscy – mówi Paweł Jankiewicz, Towarzystwo Historyczne Victoria.
– Jedno z wcześniejszych, najstarszych powstań – Powstanie Styczniowe z 1863 roku. Przywieźliśmy tutaj broń i inne różne przedmioty, które służyły powstańcom do walki i życia codziennego, ale też prezentują nasze panie w czarnych sukniach kobiety, które również w pewnym sensie brały udział w powstaniu styczniowym. Przez manifestację swojej polskości oraz przywiązania do narodu strojem, sprzeciwiały się zaborcom – dodaje Ireneusz Karbowski, Stowarzyszenie Historyczne Gloria Victis.
Wśród miłośników historii znalazł się także 13-letni Bartosz.
– Zaczęło się od grania w jedną grę. Od tamtej pory zacząłem różne książki czytać i tak to się skończyło, jak widać. Należę do grupy rekonstrukcyjnej Victoria. Wygląda to tak, że dostaję różne SMS-y i po prostu spotykamy się na miejscu. Wiążę z tym swoją przyszłość, oczywiście. Planuję być pilotem w przyszłości – dodaje Bartosz Biberstein, Towarzystwo Historyczne Victoria.
– W historii Polski mieliśmy kilka powstań narodowych. One były zawsze kontynuacją wcześniejszych. To było pewne budzenie narodu i przypominanie, że Polska istnieje, jej narodowość również i ani zaborcy ani okupanci nie są w stanie tego zniszczyć – dodaje Ireneusz Karbowski, Stowarzyszenie Historyczne Gloria Victis.
– To był piękny zryw. Oczywiście, można mieć na tę kwestię różne spojrzenia. Efekt był tragiczny, ale trzeba pamiętać o ofiarności tych żołnierzy i ich poświęceniu oraz o tym, że walczyli dla nas – mówi Paweł Jankiewicz, Towarzystwo Historyczne Victoria.
– Oprócz powstania styczniowego także odtwarzamy sylwetki z 20-lecia międzywojennego. Są to sylwetki września 39’ roku, strażników granicznych, Polskiego Czerwonego Krzyża, a także żołnierzy już powojennego podziemia antykomunistycznego – dodaje Ireneusz Karbowski, Stowarzyszenie Historyczne Gloria Victis.
Można było zobaczyć oryginalne przedmioty z tamtych czasów, a także stroje i broń.
– Jeżeli chodzi o broń, to mamy głównie broń niemiecką. Mamy też egzemplarze pistoletów maszynowych Sten, Thompsony amerykańskie, Steny brytyjskie. Do tego broń krótką i chociażby błyskawicę, która była produkowana w warunkach konspiracyjnych właśnie przez powstańców, jeszcze przed wybuchem powstania – podsumowuje Paweł Jankiewicz, Towarzystwo Historyczne Victoria.