– Udajemy się w pewnym senie naszą stałą trasą, gdyż zajęcia są cykliczne, odbywają się tutaj co tydzień. Startujemy z mostku na Żabiej Śnieżce z tyłu starego szpitala imienia Marciniaka przy ulicy Traugutta, przez lasek Rakowiecki, zrobimy kółko w Parku Wschodnim – tam też zrobimy sobie krótki postój, odpoczynek. Stamtąd udajemy się na obchody Dni Seniora do Parku Tarnogajskiego – opowiada Adam Omelan, instruktor Nordic Walking.
Seniorzy pokonali trasę 5.5 km, co przekłada się na 10 000 tys. kroków. To niezbędna dzienna norma do przejścia, która pomaga utrzymać w odpowiedniej kondycji ciało i umysł. Jak uczestnikom podoba się wspólne spacerowanie z kijkami?
Dobrze, bo wszystko się robi, żeby tych seniorów z domu wyciągnąć, ja się kiedyś zasiedziałam, a teraz bardzo się cieszę – opowiada jedna z seniorek, inna z kolei deklaruje: Super! Ja jestem za aktywnym życiem. Jeśli porównamy Nordic Walking do zwykłego marszu, to ten pierwszy angażuje więcej partii mięśni, chociaż mniej intensywnie. Jakie korzyści dla zdrowia za sobą niesie?
– Przede wszystkim chód z kijkami pomijając tradycję i to jak się rozwijał, daje aktywizacje górnej obręczy barkowej, górnej części ciała. Jest też udowodnione naukowo, że angażuje 40 procent a może nawet do 50 procent więcej mięśni niż zwykły marsz – dodaje Adam Omelan.
Młodzi duchem do wyboru mieli 4 rajdy w tym wspomniany Nording Walkig, dwie trasy rowerowe i jedna piesza. Seniorzy nie tracili zapału ducha i energii.
– Jak damy radę, to na końcówce wszyscy jesteśmy mistrzami! – podsumowuje aktywna seniorka.