Projekt kosztuje miasto ponad 4 mln zł, ale sama inwestycja wymaga o wiele większych nakładów.
–Miasto złożyło wniosek do Krajowego Planu Odbudowy po to, żeby pozyskać duże środki na budowę tej alei. Będą to środki rzędu 400 mln zł. Miasto nie ma takich pieniędzy, musimy je pozyskać z zewnątrz – mówi Dominik Kłosowski, radny Rady Miejskiej Wrocławia.
Kandydaci Lewicy do Rady Miejskiej Wrocławia zapowiedzieli, że zadbają o to, aby ta inwestycja znalazła się w pakiecie inwestycji na najbliższą kadencję.
–Tak, żeby północ nie czuła się wykluczona, nie była zapomniana i żeby ten ruch w końcu na Sołtysowicach, Polanowicach mógł się zmniejszyć, korki mogły się rozładować – mówi Aleksander Obłąk, kandydat do Rady Miejskiej Wrocławia, Lewica.
–Mieszkańcy jeżdżą, podróżują także komunikacją publiczną, dlatego będziemy jako przyszli radni Lewicy dbali o to, aby ta trasa została także zaprojektowana w sposób korzystny dla mieszkańców, dla rowerzystów, ale również dla komunikacji zbiorowej – mówi Magdalena Rozwadowska, kandydatka do Rady Miejskiej Wrocławia, Lewica.
Inwestycja będzie miała za zadanie odciążyć północ Wrocławia i będzie realizowana odcinkami.
–Trasa będzie przebiegać od ul. Krzywoustego. W pierwszym odcinku do al. Poprzecznej, następnie przez ul. Sołtysowicką, ul. Redycką, ul. Kamieńskiego do ul. Żmigrodzkiej. Po części będzie przebiegać na słupach, na estakadzie, ponieważ jest linia kolejowa w drodze. Chcemy też umieścić tę obwodnicę na słupach, dlatego że chcemy chronić przyrodę w tym rejonie, ponieważ w tym miejscu jest siedlisko płazów – mówi Dominik Kłosowski, radny Rady Miejskiej Wrocławia.
W ramach opracowania projektu dla tej inwestycji przeprowadzono również konsultacje społeczne, a obecnie trwa także proces uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.