Uczulenia mogą być powodowane przez różne pyły unosząc się w powietrzu.
– Na wszystkie możliwe rzeczy, które pylą. A najbardziej na trawy i na kurz w domu – mówi Julian, uczulony na pyłki mieszkaniec Wrocławia.
Objawy alergii zazwyczaj są podobne.
– Najczęściej kichanie, i to wzmożone kichanie. Podrażnienie błon śluzowych nosa, gardła, łzawienie z oczu – wylicza Julian.
Noszenie maseczki może być pomocą dla osób cierpiących na uczulenia.
– Noszenie tej maseczki w okresie pylenia to będzie jeden z nielicznych plusów noszenia tej maseczki. Bo nie będzie bezpośredniego kontaktu i wnikania tego alergenu wziewnego pod postacią pyłków do błon śluzowych nosa, oczu, jamy ustnej, oskrzeli – przyznaje dermatolog i alergolog, doktor nauk medycznych Jan Gawlik.
Sami alergicy mogą potwierdzić wpływ maseczek na swoje samopoczucie.
– W obecnej sytuacji, kiedy zapylenie jest duże, susza panuje, stanowi ona filtr. Zmniejszenie objawów, paradoksalnie. Chociaż maseczek nie lubię i żałuję, że jest nakaz używania tego na terenach zielonych, w przypadku gdy przebywa mało osób. Zaburza to trochę cieszenie się wiosną – potwierdza Julian.
Uczulenia mogą przybrać też formę alergii skórnych. Czy stosowanie płynów do dezynfekcji może nasilić ich objawy?
– Napewno tak, ale u niewielkiej liczby osób. U tych, którzy mają choroby alergiczne skóry – wskazuje doktor Gawlik.
Środki dezynfekujące oraz silne słońce mają negatywny wpływ na stan skóry.
– Niektóre te związki chemiczne, w połączeniu jeszcze ze słońcem, a tego słońca jest dużo, z czego nie zdajemy sobie sprawy wychodząc z domu, może powodować egzemy czy fotoegzemy – dodaje alergolog.
Zniszczoną barierę naskórka można jednak odtworzyć
– Uzupełnianie, czy też odtwarzanie bariery naskórkowej polega na stosowaniu różnego rodzaju emolientów, czyli balsamów – zapewnia doktor Gawlik.
Środki ochronne stosowane przeciwko wirusowi mogą mieć zarówno pozytywny jak i negatywny wpływ na osoby uczulone. Wiedza i zdrowy rozsądek z pewnością pomogą alergikom cieszyć się z wiosny.