– Mamy możliwość wzięcia psa na dożywotni dom tymczasowy, gdzie Ekostraż zapewnia do końca życia czworonoga karmę i opiekę weterynaryjną – mówi Joanna Wolanin, wolontariusz Ekostraży.
I takiego psiego staruszka można zaadoptować wraz z dożywotnią opieką i karmą. Takich czworonogów w Ekostraży jest cała masa. Jednym z nich jest Kora, której właściciel nie leczył.
– Właściciel nosił Korę w reklamówce i w ten sposób też ją mył w Odrze z tego względu, że pewnie ma chore stawy i tak mu było wygodniej. Kora nie chodziła wcześniej teraz, dzięki opiece wychodzi na spacery – podkreśla Joanna Wolanin, wolontariusz Ekostraży.
Teraz Korę, Lupusa lub Stasia, który był trzymany na metrowym łańcuchu, można zabrać do domu.
– Staś teraz cierpi już tylko na starość, jest kochanym psem. Wystarczy mieć dobre chęci, żeby go przygarnąć – dodaje Joanna Wolanin, wolontariusz Ekostraży.
Bez względu na wiek jednak pies kocha człowieka tak samo mocno i bezgranicznie.
– Starsze psy również mają swoją plusy: nie trzeba z nim wychodzić dosyć często na dwór ani uczyć czystości. Taki piesek czasami potrafi przespać pół dnia. Każde zwierzę zasługuje na miłość również starsze – mówi Honorata Kołodziejska-Karaś, Stowarzyszenie Ekostraż Wrocław.
Ekostraż organizuje dzień otwarty. Cel jest jeden znalezienie dla psich staruszków nowych domów, aby móc przyjmować do azylu kolejne czworonogi.
– Mamy wiele interwencji na wsiach, że psy są na łańcuchach i teraz nie mamy, gdzie ich przyjąć. Musimy zwolnić miejsce w azylu, żeby je zabrać – podkreśla Honorata Kołodziejska-Karaś, Stowarzyszenie Ekostraż Wrocław.
Dzień otwarty odbędzie się w sobotę 16 stycznia w Ekostraży. Z powodu koronawirusa obowiązują wcześniejsze zapisy, warto skontaktować się ze stowarzyszeniem.