- – Nie planowaliśmy takiego rozwoju. Dopiero jak wybudowaliśmy tę pierwszą halę to okazało się, że Thermofin będzie rósł, że Thermofin będzie większy, że Thermofin potrzebuje miejsca. I w tym miejscu, które we wrześniu, październiku będzie otwarte chcemy zatrudnić 250 osób do końca następnego roku – mówi Alfred Rudzki, prezes Zarządu Thermofin Poland.
- – Jak się tu pracuje? Bardzo dobrze, lepiej niż w poprzedniej pracy – lepsze zarobki, super prezes, dziewczyny, bo w poprzedniej pracy byli sami mężczyźni, tu są kobiety i jest całkiem inaczej, chwalę sobie – mówi Bogdan Chojnacki, pracownik Thermofin Poland.
- – Od lat był wyraźny sygnał – Wrocław, Poznań, Kraków, Gdańsk, Warszawa – to są te centra biznesu i ten biznes tam ma się rozwijać. Polska Strefa Inwestycji odwróciła ten trend, dzisiaj mamy coraz więcej inwestorów w małych miejscowościach, małych miastach i to nas cieszy. Teraz ludzie nie będą musieli daleko jeździć do pracy, tylko tu na miejscu będą mieli pracę – mówi Przemysław Bożek, prezes zarządu LSSE.
- – Jestem zastępcą kierownika zmiany, niedługo będę kierownikiem zmiany na nowej hali, jeżdżę na szkolenia do Niemiec. Dobra praca rozwojowa. 13 lat za granicą pracowałem. Wróciłem do Polski, dla rodziny, nie narzekam – mówi Łukasz Jaśkowski, pracownik Thermofin Poland.
– Chcemy w tej hali wprowadzić taką technologię, jakiej w Polsce się nie spotyka. Już mamy taką technologię i dlatego próbujemy ściągnąć nowych, młodych pracowników. Już mamy 11 młodych ludzi, którzy chcą tu przyjść na praktyki – mówi Alfred Rudzki, prezes Zarządu Thermofin Poland.
- – 5 tysięcy mieszkańców znajduje poza naszym miastem pracę i to przyprawia nas o ból głowy. I to nas motywuje do tego, żeby ściągać firmy, które będą zatrudniać na terenie naszego miasta pracowników. Naszym marzeniem jest przyciągnięcie firm wysoko wyspecjalizowanych, które pomogą nam zatrzymać ludzi z wyższym wykształceniem – mówi Robert Pawłowski, burmistrz Złotoryi.
- – Uważam, że taka droga kształcenia się w dużych ośrodkach, na znanych uczelniach, a potem powrót do swoich małych ojczyzn – to jest dobre rozwiązanie i coraz więcej młodych ludzi to realizuje – mówi Przemysław Bożek, prezes zarządu LSSE.