Jest kilka minut po godzinie 7.00. Pierwszy przystanek specjalnego autobusu jest przy ul. Chałubińskiego i tuż obok, przy ul. Marcinkowskiego. To stąd do szpitala dojeżdża codziennie najwięcej medyków.
– To bardzo ważny dzień w życiu uczelni. Dostosowujemy się do potrzeb chwili. Pojawił się problem z zaostrzeniami i z powodu większej ilości zakażeń Covid-19 i potrzeby studentów – mówi prof. Tomasz Zatoński, prorektor ds. budowania relacji i współpracy z otoczeniem Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
– My podróżujemy do szpitala i z powrotem cały czas, codziennie. Jesteśmy narażeni na ryzyko infekcji. Jeśli będziemy jeździć takim autobusem my będziemy bezpieczniejsi i pacjenci w szpitalu. To będzie lepsze i bezpieczniejsze dla wszystkich – mówi student z Hiszpanii.
Kolejny przystanek zaplanowano z myślą o dojeżdżających spoza Wrocławia. Autobus zatrzymuje się przy dworcu kolejowym i autobusowym. To ważny dla wszystkich projekt.
– To dla medyków i dla mieszkańców Wrocławia. Pasażerami będą medycy, ale korzystać z tego pomysłu będą wszyscy. Bo na tej trasie będzie znacznie mniej pasażerów i wszyscy będziemy bezpieczniejsi – i medycy i mieszkańcy Wrocławia – mówi Krzysztof Balawejder, prezes MPK.
Rozkład jazdy dostosowano do możliwości MPK i do potrzeb medyków. Kolejne autobusy będą o godz. 10.50 i 15.30. Zawsze pojadą tą samą trasą, bo USK od 3 lat działa w dwóch lokalizacjach – przy ul. Borowskiej i waśnie w centrum, przy ul. Chałubińskiego, gdzie znajduje się wiele klinik.
– Dzięki doskonałej współpracy MPK, urzędu miasta, osobistemu zaangażowaniu prezydenta Jacka Sutryka w ciągu tygodnia udało się zrealizować projekt. Za nami stoi autobus i studenci, którzy chcą skorzystać i w ten sposób dojechać ze starego kampusu na ul. Borowską – mówi prof. Tomasz Zatoński, prorektor ds. budowania relacji i współpracy z otoczeniem Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Pani Aleksandra już dziś chce skorzystać z takiego transportu.
– Drugi i trzeci rok praktycznie całkowicie odbywa się w szpitalu. Na pierwszym roku jest teoria, na kolejnych głównie kontakt z pacjentami nie licząc wykładów – tłumaczy Aleksandra Stasiak, studentka I roku UM we Wrocławiu.
Rano przejechanie tej trasy zajmuje zaledwie 20 minut. Autobus zatrzymuje się przed głównym wejściem do szpitala i wraca z powrotem do kampusu.
– Nie uda nam się wyeliminować ryzyka w 100 %, ale staramy się – mówi prof. Tomasz Zatoński, prorektor ds. budowania relacji i współpracy z otoczeniem Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. zminimalizować je jak to tylko możliwe – dodaje prof. Tomasz Zatoński, prorektor ds. budowania relacji i współpracy z otoczeniem Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Specjalna linia autobusowa to nie tylko ułatwienie dla medyków, ale i poprawa ich bezpieczeństwa epidemiologicznego. W czasie rozwijającej się pandemii – zakażonych i chorych nadal przybywa – to szczególnie ważne.