– Zrobiliśmy pewnego dnia naradę na temat tego, co trzeba zrobić, żeby zwiększyć zasięgi. Uznaliśmy, że bardzo dobrym pomysłem będzie, żeby to właśnie z telewizją studencką Styk nawiązać współpracę w ramach akcji „Bilet miesięczny” – mówi Maks Kędzierski, Dyskusyjne Koło Filmowe PWr.
Celem projektu „Bilet miesięczny” jest trafienie do jak największej liczby odbiorców zainteresowanych sztuką filmową. Z tego powodu, podczas wybierania filmów, wzięto pod uwagę ich dostępność.
– Postanowiliśmy wybrać filmy dostępne czyli filmy, do których nie ma już żadnych praw autorskich, żebyśmy mogli bez przeszkód je prezentować w formie prelekcji przygotowanej przez członków DKF-u, połączonych z projekcją danego filmu i późniejszej dyskusji na jego temat i trochę szerszych tematów z nim związanych – mówi Łukasz Mikołajczyk, koordynator „Biletu miesięcznego”.
– Często są to filmy starsze, z lat 20., 30., 40. Najczęściej dyskusja toczy się między osobą z Dyskusyjnego Klubu Filmowego oraz osobą ze Styku. Dyskusja zazwyczaj toczy się nie tylko o samym filmie, który przedstawialiśmy, ale również o tle kulturalnym filmu, o powiązaniach gatunkowych oraz referencjach, które można dostrzec – mówi Julia Lisowiec, Dyskusyjne Koło Filmowe PWr.
„Bilet miesięczny” to przedsięwzięcie wymagające nie tylko miłości do filmu i zaangażowania intelektualnego, ale także odpowiedniego przygotowania technicznego.
– Myślę, że największym wyzwaniem było kreatywne oświetlenie podczas prelekcji. FChcieliśmy, żeby kolory były dopasowane do klimatu filmu, więc przy każdej prelekcji jest inne oświetlenie, które ma nawiązywać do stylistyki filmu. Żeby nagrać coś takiego potrzebna jest sama ekipa: pion oświetleniowy, techniczny, operatorzy kamer, dźwiękowcy, więc trzeba było zgrać te wszystkie osoby – mówi Marcin Łuszkiewicz, kierownik techniczny projektu.
Dyskusyjny Klub Filmowy Politechniki Wrocławskiej to miejsce, które łączy pasje zarówno do filmu, jak i rozmowy, a przy okazji poszerza horyzonty kulturalne i kulturowe.
– Interesujące jest odkrywanie gatunków, po które normalnie bym nie sięgnęła, czyli filmy, które są tak niszowe, że nigdzie nie można ich znaleźć i stąd się wzięła moja pasja do filmów – mówi Julia Synowiec.
– Uznałem, że dołączę, bo bardzo lubię rozmawiać o filmach. Nie tyle je oglądać, ile dzielić się spostrzeżeniami – mówi Maks Kędzierski.
Linki do filmów oraz prelekcji dostępne są na Facebooku Dyskusyjnego Klubu Filmowego Politechniki Wrocławskiej i Telewizji Studenckiej Styk.
