– W tym roku stabilnie jak już od wielu lat informatyka króluje na liście najbardziej popularnych kierunków i też tych kierunków, na które było najciężej się dostać. Warto tutaj chociażby przywołać informatykę stosowaną, informatykę algorytmiczną. Mieliśmy w tym roku cztery nowości: geoinformatykę, informatyczne systemy informatyki, inteligentną elektronikę, czy elektromobilność. Te kierunki cieszyły się również bardzo dużym zainteresowaniem z uwagi na to, że są odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku – mówi Mateusz Przygoda, Politechnika Wrocławska
Kandydaci otrzymali swoje wyniki w piątek – 9 lipca. Kolejnym etapem dla zakwalifikowanych studentów jest uzupełnienie wymaganych dokumentów.
– Ci, którzy otrzymali w piątek taki komunikat to od 12 do 17 lipca muszą złożyć komplet dokumentów. To są raptem dwa dokumenty podanie i kserokopia matury, chyba, że to są kierunki chemiczne to jeszcze zaświadczenie lekarskie. Natomiast tych kandydatów zachęcamy, żeby nie odkładać tego na ostatnią chwilę, tylko przyjechać do nas stacjonarnie albo wysłać do nas pocztą – mówi Mateusz Przygoda.
Ci którzy z jakichś powodów nie dostali się na wybrany przez siebie kierunek, albo się spóźnili będą mogli aplikować podczas drugiej rekrutacji w lipcu.
– Zachęcam, żeby odwiedzać naszą stronę internetową. Tam podamy zarówno listę kierunków, na które będziemy prowadzić nabór, jak i również liczbę miejsc na poszczególnych kierunkach. Przewidujemy jeszcze nabór wrześniowy, właśnie z myślą o tych osobach, które z różnych względów do matury nie podeszły albo mieli wyniki niesatysfakcjonujące, żeby otrzymać maturę. Dlatego też zachęcamy, mamy też te miejsca przygotowane we wrześniu oraz zachęcam na bieżąco sprawdzać naszą stronę internetową – zachęca Mateusz Przygoda, Politechnika Wrocławska.
Mimo pandemii zainteresowanie kierunkami Politechniki Wrocławskiej wśród kandydatów na studia systematycznie rośnie, więc przyszłych studentów nie brakuje.
– Mimo pandemii cały czas mamy kandydatów. Cierpimy bardziej na nadmiar kandydatów niż na niedobór. Stąd mam nadzieję, że ta tendencja również utrzyma się w przyszłych latach niezależnie od okoliczności pandemicznych – podkreśla Mateusz Przygoda.