Budżet Wrocławia 2022. Radni podzieleni?

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej radni będą głosować nad budżetem Wrocławia na przyszły rok. Budżet musi zostać przyjęty do końca grudnia, jednak radni z poszczególnych klubów mają zastrzeżenia i poprawki. W projekcie rozpisano niemalże 6 miliardów złotych wydatków i 5,2 miliarda złotych dochodów.

To autorski budżet prezydenta, a nie budżet Wrocławia – mówią radni Nowoczesnej, którzy ostro krytykują działania Jacka Sutryka. Podkreślają, że to kolejny budżet, który jest uchwalany bez wieloletniego planu inwestycyjnego, a w takim tempie rewitalizacja podwórek potrwa 100 lat. 

W pierwszej kolejności w budżecie powinny znaleźć się środki na zadania własne gminy, na realizację tych inwestycji, które są od wielu lat przez mieszkańców oczekiwane. Tymczasem prezydent na niezmienionym poziomie pozostawia wydatki na obsługę swoich spotkań, na obsługę biura, na promocję, na produkcję filmików do internetu, które mają tak naprawdę służyć tylko promowaniu tylko jego osoby. Pytanie podstawowe brzmi – czy te wyprodukowane z gminnych pieniędzy filmiki promocyjne w jakikolwiek sposób zmieniają sytuację najemców lokali komunalnych? – pyta Jolanta Niezgodzka, radna Rady Miejskiej, Nowoczesna.

Z naszej perspektywy budżet jest budżetem autorskim pana prezydenta. Nie konsultował się z NGO-sami, z radami osiedli, nie konsultował się z radnymi innych klubów niż klubu własnego imienia. Od prezydenta, który mieni się człowiekiem prowadzącym permanentny dialog społeczny i permanentne przytulenie społeczne, oczekiwalibyśmy więcej. Minimum formalne, które zostało spełnione, to jest zupełnie coś innego niż minimum przyzwoitości – dodaje Piotr Uhle, radny Rady Miejskiej, Nowoczesna.

Ten dialog jest z NGO-sami, z radami osiedli też rozmawiamy. Jesteśmy po wyborach do rad osiedli, wiele osób z lewicowego otoczenia dostało się do rad osiedli i oni nam przekazują, co jest ważne na konkretnych osiedlach – zaznacza Dominik Kłosowski, radny Rady Miejskiej, klub Forum Jacka Sutryka, Nowa Lewica.

Budżet dla Wrocławia na 2022 rok został sporządzony tylko i wyłącznie w zaciszu gabinetu prezydenta. Nie brano pod uwagę potrzeb, które od jakiegoś czasu komunikują rady osiedli, nie były brane pod uwagę potrzeby, które komunikują organizacje pozarządowe lub grupy niespołeczne – podkreśla Magdalena Razik-Trziszka, radna Rady Miejskiej, Nowoczesna.

Budżet gminy jest konstruowany w taki sposób, że jest to wsłuchiwanie się w potrzeby lokalnej społeczności. Każdy wydatek w budżecie jest realizacją jakiejś potrzeby danej społeczności. Niestety budżet nie jest workiem bez dna i nie wszystkie potrzeby da się spełnić tu i teraz. Niektóre muszą poczekać krócej lub dłużej. Tak to właśnie wygląda. Jeśli chodzi o wnioski mniejszości, to my bardzo chętnie przychylilibyśmy się do wszystkich, natomiast jako klub prezydencki jesteśmy też odpowiedzialni za to, żeby budżet się spiął – wyjaśnia Sergiusz Kmiecik, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia, klub Forum Jacka Sutryka.

Głosy są mocno podzielone, a niektóre się wręcz wykluczają. Radni Nowoczesnej i Wspólnego Wrocławia mówią jedno, a politycy zrzeszeni w klubie Jacka Sutryka co innego. Zgodni są za to w jednej sprawie.

W dzisiejszych czasach, w sytuacji covidowej, to każdą złotówkę pan skarbnik musi oglądać – mówi Dominik Kłosowski, radny Rady Miejskiej, klub Forum Jacka Sutryka, Nowa Lewica.

W takiej sytuacji powinniśmy przemodelować nasze myślenie o budżecie, a przede wszystkim oglądać każdą złotówkę przed jej wydaniem – mówi Jolanta Niezgodzka, radna Rady Miejskiej, Nowoczesna.

To jedna z niewielu spraw, w której radni mówią jednym głosem. Nowoczesna zarzuca prezydentowi między innymi to, że nie realizuje inwestycji, które zostały obiecane już w 2018 roku.

Są pieniądze na autopromocje, a nie ma pieniędzy na obiecany program kostkowy, na który się umawialiśmy z panem prezydentem w 2018 roku. Pytaliśmy o to. O ulicę Słowiańską, Nowowiejską, Tęczową. Niestety takie zadania nie są planowane. Jeżeli utrzymamy to tempo remontów podwórek, które proponuje pan prezydent, to we Wrocławiu będziemy mieli zrewitalizowane podwórka za sto lat – podkreśla Jolanta Niezgodzka, radna Rady Miejskiej, Nowoczesna.

Oczywiście nie da się wszystkiego zrobić na raz. Ja wiem, że można wyremontować wszystkie podwórka na Ołbinie, żeby zadowolić pana Piotra Uhle, przedstawiciela Nowoczesnej, ale na Wrocław trzeba patrzeć w sposób bardziej zrównoważony – komentuje Dominik Kłosowski, radny Rady Miejskiej, klub Forum Jacka Sutryka, Nowa Lewica.

Mocną stroną budżetu według wszystkich opcji politycznych jest pakiet inwestycyjny, na który przeznaczono ponad miliard złotych. 

O 23-25 milionów więcej niż zaplanowany budżet inwestycyjny na ten rok 2021. To jest duże wyzwanie. Myślę, że wrocławianie doświadczają tych wszystkich inwestycji na terenie miasta, niektórych to nawet denerwuje – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Dokończenie trasy autobusowo-tramwajowej na Nowy Dwór, dokończenie trasy tramwajowej na Popowice. Droga na Aleję Wielkiej Wyspy, gdzie będą budowane dwa mosty. To także szkoły, także 75 milionów na wymianę pieców, czyli polepszenie jakości powietrze, co jest bardzo ważne. Około 120 milionów na wymianę infrastruktury jeśli chodzi o działalność transportu zbiorowego. Te wszystkie wydatki składają się na grubo ponad miliard złotych. Jest to rekordowy budżet inwestycyjny jeśli chodzi o Wrocław – podsumowuje Sergiusz Kmiecik, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia, klub Forum Jacka Sutryka.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy