Caritas wciąż pomaga

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Zagrożenie koronawirusem sprawia, że kolejne miejsca ograniczają swoją działalność. Jadłodajnia Caritas Wrocław w tym trudnym czasie wyciąga jednak rękę do najbardziej potrzebujących i wciąż wydaje posiłki.

– Staramy się jak najbardziej zminimalizować ryzyko i jakiekolwiek niebezpieczeństwo w tym miejscu, a jednocześnie nie przerywać pracy. Widzimy, że to jest potrzebne. Wciąż jest kolejka Osoby, które potrzebują zupy i chleba zgłaszają się do nas. Uruchomiliśmy naszych wolontariuszy, tak, żeby pracownicy z kuchni nie mili kontaktu z beneficjentami. Tak, żeby jak najdłużej można było zachować ciągłośc wydawania posiłków. To się udaje. Mamy trochę radości z tego, że rzeczywiście w tak trudnym czasie jesteśmy w stanie pomóc nawet na tak podstawowym poziomie – mówi Paweł Trawka z Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.

No pewnie, wygodniej jest na stołówce, ale tutaj są pojemniki jednorazowego użytku i Ci, który korzystają nie mają powodów do narzekań – dodaje pan Władysław, jeden z beneficjentów.

Jadłodajnia działa sześć dni w tygodniu od poniedziałku do soboty. Jedzenie wydawane jest na zewnątrz w pojemnikach jednorazowych, tak, żeby zminimalizować kontakt.

– Pracownicy nie wychodzą z kuchni, pracują w warunkach sterylnych, a na linii beneficjent-kuchnia pracują wolontatiusze. To młodzi ludzie zabezpieczeni rękawiczkami jednorazowymi i strojem, jaki mogą mieć. Wolontatiusze sami się zgłosili. Wiedzą dlaczego pracują, w jakich  warunkach, dla jakiej idei i na jakie ryzyko się narażają. Chcą pomagać – tlumaczy Paweł Trawka z Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.

– Jestem studentem, studiuję we Wrocławiu i mam teraz trochę wolnego czasu, bo zajęcia są odwołane. Myślę, że to dobry sposób, żeby pomagać innym osobom – wyjaśnia Nicolai Otto, wolontariusz Caritasu.

Caritas chce także przygotować dla potrzebujących specjalne paczki na Wielkanoc. Koszt to niecałe 40 zł.

Można je wpłacić na konto i dzięki temu my zakupimy towar na paczkę. Chcemy zrobić 500 paczek, ale jeżeli hojność darczyńców będzie duża, zrobimy ich o wiele więcej. W paczce będą wędliny, ser, chleb, cukier, herbata, ale także coś słodkiego dla tych, który najbardziej potrzebują pomocy – mówi Michał Brzezicki, koordynator jadłodajni Caritas.

W tej trudnej sytuacji, warto nie zapominać o potrzebach drugiej osoby.