Centrum Neuropsychiatrii dla dzieci i młodzieży otwarte po remoncie. To szansa na lepsze leczenie

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Prawie 7 mln zł miasto przeznaczyło na remont i przebudowę Centrum Neuropsychiatrii dla dzieci i młodzieży na Popowicach we Wrocławiu. To niezwykła placówka o znaczeniu regionalnym, w której opiekę znajduje rocznie ponad 10 tys. młodych pacjentów. Gdyby nie to miejsce większość dzieci skierowana by była na leczenie do szpitali, a w tych - jak Państwo wiedzą - nie ma ani miejsca, ani odpowiednich warunków do leczenia.

— Siedem milionów w drugim etapie, a w pierwszym cztery, więc łącznie 11 mln zł. Tyle nas w sumie kosztowała przebudowa Centrum Neuropsychiatrii, czyli miejsca gdzie diagnozujemy, terapeutyzujemy i leczymy i edukujemy, bo tu znajduje się także szkoła gdzie uczymy dzieci nie tylko z Wrocławia, ale z całego regionu. Dzieci, które mają specjalne potrzeby edukacyjne i zdrowotne – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia. 

To placówka, która zapewnia całą diagnostykę w ramach NFZ, bez żadnych opłat, więc służy wszystkim. Także nie ogranicza dostępu tym ubogim, bo w różnych sytuacjach rodzinnych te dzieci się znajdują – mówi Halina Flisiak-Antonijczuk, dyrektorka Centrum Neuropsychiatrii dla dzieci i młodzieży we Wrocławiu.  

— Proszę pamiętać – to jest miejsce, gdzie pomoc znajdują dzieci i młodzież, ale tak naprawdę cała rodzina. Bo te szczególne potrzeby edukacyjne i zdrowotne dotykają całą rodzinę – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia. 

Poza tym ona jest kompleksowa. Miasto dokłada pieniądze do programów, choćby terapii systemowej rodzin, która jest kosztowną terapią, a podstawową w leczeniu dzieci – mówi Halina Flisiak-Antonijczuk, dyrektorka Centrum Neuropsychiatrii dla dzieci i młodzieży we Wrocławiu.  

To jest unikatowa placówka w skali Wrocławia, regionu i Polski. Opiekę znajduje tu ogromna liczba małych pacjentów i to od najmłodszego wieku. Dzieci są zaopiekowane, diagnozowane, leczone, również te starsze znajdują tu opiekę – mówi Agnieszka Rybczak, radna Rady Miejskiej Wrocławia. 

— Gdyby nie ten remont nie byłoby dziennego oddziału dla młodzieży na miejscu, gdyby nie ten remont nie byłoby możliwości kształcenia takiej liczby lekarzy rezydentów, bo gdzieś oni muszą mieć miejsce do spotkania, diagnozy, terapii – mówi Halina Flisiak-Antonijczuk, dyrektorka Centrum Neuropsychiatrii dla dzieci i młodzieży we Wrocławiu. 

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy