Niestety, obecnie wrocławski system ciepłowniczy, który dostarcza energię cieplną do mieszkańców, jest w 100% oparty na spalaniu węgla.
– Wrocław zyskuje pierwsze, prawdziwie zielone źródło ciepła, źródło energii. To jest nasz pierwszy taki krok, w którym dla 5 tys. domostw będziemy w stanie dostarczyć, poprzez ścieki, które płyną przez Wrocław każdego dnia, energię cieplną. To oznacza, że już za dwa lata będziemy mieli pierwszy istotny krok dla niezależności energetycznej. Prawdziwie zielonej – mówi Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia.
Inwestycja powstanie na terenie przepompowni ścieków Port Południe.
– Około połowa ścieków wrocławskich przepływa przez ten węzeł, w związku z tym Fortum zidentyfikowało tę lokalizację wspólnie z nami. Przez kilka miesięcy były też prowadzone wielorakie pomiary, i została ta lokalizacja wybrana jako optymalna właśnie na taką wielkoskalową pompę ciepła, czyli nie jakieś eksperymentalne, pilotowe instalacje, które coś tam badają, tylko taka, która będzie komercyjnie zasilała – mówi Witold Ziomek, prezes MPWiK S.A. we Wrocławiu.
– Mamy to szczęście, że będąc w strukturach Fortum, korzystamy z doświadczeń kolegów zarówno z Finlandii, jak i z Norwegii. Akurat to rozwiązane jest bliźniaczym do zaimplementowanego pod Oslo w Skøyen. W naszym wypadku to około 35 tys. ton zaoszczędzonej emisji dwutlenku węgla tylko przez jedną taką pompę, a jest to pierwszy krok na tej ścieżce do zielonej transformacji we Wrocławiu. Przed nami kolejne kroki – zapewnia Piotr Górnik, prezes Fortum.
– Ścieki zamienią się w ciepło za pośrednictwem pompy ciepła. To jest wbrew pozorom dość proste urządzenie, gdzie mamy dwa podstawowe elementy – parownik i skraplacz. To ciepło jest odbierane w parowniku, zamieniane w gaz, sprężane, oddaje ciepło w skraplaczu wodzie sieciowej i cały proces ulega powtórzeniu – tłumaczy Mariusz Dzikuć, dyrektor ds. rozwoju Fortum.
– Sama realizacja obiektów pompy ciepła rozpocznie się w styczniu przyszłego roku i po kilkunastu miesiącach – czyli w marcu 2024 – spodziewamy się uruchomienia tej pompy ciepła i rozpoczęcia dostaw czystego ciepła dla mieszkańców Wrocławia – zapewnia Piotr Górnik, prezes Fortum.
– Ścieki to jest nasz wkład plus teren, bo to jest duży obiekt kubaturowy, to jest kilkadziesiąt metrów na kilkanaście metrów i też kilkanaście metrów w głąb ziemi, tak że jest to duży obiekt kubaturowy, który potrzebuje odpowiedniego miejsca i takim miejscem my dysponujemy – czy raczej dysponowaliśmy, bo w tej chwili jest ono już zarezerwowane właśnie na budowę tej pompy – dodaje Witold Ziomek.
Koszt inwestycji to 82 milionów złotych.