– Mamy wyznaczoną datę 22 stycznia, gdzie nadleśniczy Nadleśnictwa Miękinia zaprosił na rozmowę przedstawicieli społecznych, w tym Komitet Ratujmy Las Mokrzański, gminę Wrocław, gminę Miękinia i inne strony, które chciałyby zabrać głos w tej sprawie – mówi Grzegorz Idziak z Komitetu Ratujmy Las Mokrzański.
Będę chciał, żeby na tym spotkaniu znaleźć porozumienie. To jest moja deklaracji – żeby połączyć interes lasów z interesami mieszkańców, biorąc pod uwagę aspekt społeczny, kulturowy i ochronny – mówi Waldemar Zaremba, nadleśniczy Nadleśnictwa Mięknia.
Perspektywa na przyszłość daje nadzieję na pozytywne dla mieszkańców rozwiązanie sprawy. Decyzje dotyczące zagospodarowania lasu są rozłożone w czasie, co daje chwilę na przemyślenie kolejnych kroków.
– Decyzje co do zagospodarowania lasu na kolejne dziesięć lat będą zapadać na przełomie sierpnia i lipca. Więc mamy perspektywę dla wszystkich stron, jest czas na zastanowienie się nad żądaniami, oczekiwaniami – mówi Grzegorz Idziak.
Oczekiwania mieszkańców, dla których los Lasu Mokrzańskiego jest bardzo ważny, są jasne.
– Znaczne ograniczenie wyrębu na obszarze lasu – mówi Grzegorz Idziak.
Walka o Las Mokarzański to kolejny przykład na to, że zarówno sprawy społeczne, jak klimatyczne nie są wrocławianom obojętne.