Co matka ziemia dała, tego się nie marnuje. Czym jest Inkubator Przetwórstwa Lokalnego?

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Co matka ziemia dała, tego się nie marnuje, oraz powrót do korzeni. Takie było główne motto stowarzyszenia Spichlerz, gdy tworzyli Inkubator Przetwórstwa Lokalnego, z którego mogą korzystać mieszkańcy i nie tylko.

  • – Zawsze byliśmy uczone przez naszych rodziców i dziadków, że co ziemia dała, tego się nie marnuje. Więc wymyśliłyśmy właśnie ten inkubator po to, żeby wrócić do korzeni, żeby ludzie z powrotem zaczęli robić swoje przetwory, robić soki, dżemy. Mamy tutaj też maszynę, dzięki której możemy zrobić musy i na przykład tak jak zrobimy sobie mus z owocu maliny, dzięki maszynie pozbędziemy się 70 procent pestek, dzięki czemu ten mus jest bardziej gładki i nadaje się dla dzieci. Robimy również konfitury z truskawek i innych owoców. Staramy się jak najmniej używać cukru. Zagęszczamy wszystkie dżemy pektyną, czyli naturalnie, żeby nie używać żadnych żelujących substancji — mówi Marcela Tyka, członkini stowarzyszenia Spichlerz.

Inkubator mieści się w Świeradowie-Zdroju i ma na celu rozwój przedsiębiorczości wśród mieszkańców, ale mogą z niego korzystać wszyscy. Jest to doskonałe wyjście dla tych, co nie mają przestrzeni, bądź czasu, na robienie własnych przetworów. 

Każdy może sobie do nas przyjść, przerobić sobie na przykład swoje owoce na soczki. Czyli robimy soki z jabłek, z wiśni, z czarnej porzeczki, z gruszki, z aronii. I polega to na tym, że przynosi się do nas owoce, my przerabiamy. Czyli wyciskamy z nich sok, pasteryzujemy do takich woreczków z kranikiem, 3 litrowych lub 2 litrowych, no i Państwo je odbierają — dodaje Marcela Tyka, członkini stowarzyszenia Spichlerz.

W ramach naszego funkcjonowania robimy także oleje. Oleje tłoczone są na zimno do temperatury 35 stopni. Dzięki temu zachowują wszystkie swoje właściwości. Oleje możemy zrobić z siemienia lnianego, rzepaku, orzechów włoskich i czarnuszki — mówi Agnieszka Stasieńko, członkini stowarzyszenia Spichlerz.

Mamy też maszynę, dzięki której możemy kremować miód. Miód dzięki kremowaniu wtedy się nie krystalizuje. Możemy wtedy sobie nim smarować chlebek, tak jak masełkiem — mówi Marcela Tyka, członkini stowarzyszenia Spichlerz.

 –W celu promocji miasta wypiekamy także opłatki promocyjne. Są to opłatki typu Andrut, taka maszyna jest w stanie przygotować cztery opłatki jednocześnie. Organizujemy również warsztaty dla dzieci — mówi Agnieszka Stasieńko, członkini stowarzyszenia Spichlerz.

Inwestycja pochłonęła ponad milion złotych. Stowarzyszenie Spichlerz zdobyło pół miliona ze środków unijnych, natomiast gmina wsparła projekt kwotą 750 tysięcy złotych. Z tej sumy 450 tysięcy zostało przeznaczone na remont, elewacji budynku i instalację wentylacji.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy