- – Nowy Rok, „nowa ja”, czyli co? W zeszłym roku byłam inna? Nie taka nowa? Czyli rozumiem, że lepsza, czyli w zeszłym roku byłam gorsza? Oczywiście postanowienia noworoczne są ciekawym tematem, na zasadzie, że my lubimy takie daty. Data urodzin, data nowego roku, tak jak mamy start i tak jak mamy metę, to ten start jest teraz, bo zaczął się nowy rok i to nas w jakiś sposób motywuje. Jednakże jest to zgubne, dlatego, że my generalnie rozwijamy się całe życie i każdego dnia, jeżeli tylko chcemy – mówi Anna Drabek, psychoterapeutka.
Błędem, który popełniamy, jest to, że stawiamy przed sobą za dużo postanowień i nie dzielimy ich na małe konkretne do realizacji cele.
- – A później co się dzieje, kiedy tych celów nie zrealizujemy? Totalny dół, katastrofa. Znowu nie dałam rady, czyli miałam być „nową ja”, a jestem „starą ja”, ale to jest jakiś proces. To tak samo jak w firmach, zaczynamy nowy rok budżetowy na przykład, który już planujemy wcześniej. Więc ja bym w ogóle bardzo polecała państwu, każdemu z nas taką metodę na to, żeby najpierw przede wszystkim pomyśleć sobie, co ja zrobiłam, zrobiłem w zeszłym roku – mówi Anna Drabek, psychoterapeutka.
Zapytaliśmy wrocławian o ich postanowienia noworoczne. Wielu z nich nie zaplanowało nic na ten rok.
– Żeby ten rok był lepszy niż poprzedni.
– Jakieś konkretne cele?
– Skończyć studia.
- – Zdać sesję.
– Zaplanowaliście, coś, co chcielibyście zrobić? Jakieś marzenia?
– Nie mam żadnych marzeń, szczerze mówiąc.
– Nie wiem. Przeżyć.
– Przeżyć ten rok?
– Tak.
– Jakieś postanowienia noworoczne u państwa?
– Nie, nie mam żadnych
– Żadnych celów, żadnych marzeń?
– Tylko pokój na całej ziemi. I to wszystko.
– Nie mam, bo nie dotrzymuję.
– Nie udaje się do tej pory?
– Nie
– A jakiś cel? Coś? Co pani chciałaby zrobić?
– Mam wnuczki, z którymi chętnie przebywam, opiekuję się i w sumie nie, nie mam żadnego.
– Nie zastanawiałem się nad tym bardzo. Ale chyba najbardziej takim rozsądnym celem jest wzięcie się za siebie, czyli za zdrowie.
– Badania, dieta?
– Jestem w trakcie tych badań. Dieta też na pewno, bo to już jest wiek.
– Aktywność?
– No jest jakaś, ale mogłaby być lepsza.
– Mają państwo jakieś postanowienia noworoczne?
– Chyba nie.
– Jakieś cele, marzenia?
– Ciężko powiedzieć. Szczerze powiedziawszy, chyba się nie zastanawialiśmy nad tym dokładnie. Żyjemy chwilą po prostu.
– Niestety nie mam żadnych.
– Co roku mam postanowienie nie postanawiać.