Teraz większość szpitali we Wrocławiu i w regionie wprowadziło ograniczenia w odwiedzinach swoich pacjentów. Wszystkiemu winny wzrost zakażeń na COVID-19.
– W tej chwili mamy znowu taką falę. W tej chwili widzimy, że jest wzrost zachorowania – mówią specjaliści.
Ale objawy, z którymi trafiają pacjenci do lekarzy, są zupełnie inne niż kiedyś. Nie ma utraty węchu i smaku.
– Jednym z takich objawów, którego wcześniej nie obserwowaliśmy, to jest na przykład ból głowy, ból gardła, bóle mięśni, dreszcze – mówi dr Edwin Kuźnik, koordynator programu szczepień przeciwko Covid-19 w USK we Wrocławiu.
I co najważniejsze – COVID przebiega łagodnie u tych chorych, którzy skorzystali z programu szczepień.
– Szczególnie zaszczepieni chorują dużo łagodniej, objawy są często poronne i często nie dominują nad objawami kardiologicznymi, z powodu których się do nas chory zgłosili. Wcześniej było tak, że jeżeli chory się zgłosił z powodu zawału i powiedzmy był to lekki zawał i dostał Covid to przebieg Covid był tak ciężki, że dominował te objawy zawału i pacjenci umierali w przebiegu covid-a, a nie tego małego zawału – mówi prof. Krzysztof Reczuch, Centrum Chorób Serca w USK we Wrocławiu.
Aby potwierdzić, czy jesteśmy przeziębieni, czy mamy Covid – należy zrobić test. Albo kupić w aptece, albo wykonać u lekarza rodzinnego. Tam można wykonać test na trzy choroby wirusowe -grypę, Covid-19 i RSV. Leczenie i tak jest tylko objawowe.
– Jeżeli się potwierdzi zakażenie, a objawy nie są jakieś mocno nasilone, to spokojnie w tej chwili możemy powiedzieć, że można się leczyć w domu. Te przypadki, które wymagają hospitalizacji są jednak rzadko. To, co było od początku obserwowane, czyli pacjenci z chorobami towarzyszącymi z cukrzycą, z otyłością, z przebytymi udarem za to mięśnia sercowego i wtedy rzeczywiście te choroby towarzyszące jednak pogarszają znacznie przebieg i takie osoby mogą wymagać leczenia szpitalnego – mówi dr Edwin Kuźnik, koordynator programu szczepień przeciwko Covid-19 w USK we Wrocławiu.
W grudniu powinny pojawić się nowe szczepionki przeciwko Covid-19.
– Z informacji przekazywanych przez Ministerstwo Zdrowia wiemy, że będzie zakupiona szczepionka Nuvaxovit firmy Novavax, to jest szczepionka białkowa. Rekomendacja wstępna jest, to jest mowa o osobach powyżej 60. roku życia, osoby z zaburzeniami odporności, z chorobami towarzyszącymi, pracownicy ochrony zdrowia, więc takie grupy, które można powiedzieć są najbardziej narażone na to, że zachorują – mówi dr Edwin Kuźnik, koordynator programu szczepień przeciwko Covid-19 w USK we Wrocławiu.
Już teraz specjaliści rekomendują nośmy maseczki w miejscach, gdzie przebywa dużo osób, których nie znamy – komunikacja miejska, szpital…
– Przychodnie, tam gdzie przychodzi więcej ludzi przeziębionych. Tu oczywiście musimy ufać ekspertom, którzy podejmą decyzje na pewno słuszne w odpowiednim momencie – mówią lekarze.