Alicja Romanowska dziś pracuje w Teatrze Polskim we Wrocławiu, ale jeszcze niedawno była uczennicą w Policealnym Studium Animatorów Kultury SKiBA. Do SKiBy trafiła przez przypadek. Wybrała kierunek animator czytelnictwa, który okazał się nietrafiony. Jednak w szkole brała udział w wielu innych zajęciach i mogła poznać różne dziedziny sztuki. I tak zakochała się w tatrze i już w nim została.
– Zaprzyjaźniłam się z teatrem, z grupą teatralną i zaczęłam obsługiwać ich wszystkie spektakle. Zostałam ich oświetleniowcem i czasem akustykiem. I współpracujemy dalej. Teraz na przykład będziemy wystawiać spektakl w „Tatrze na faktach” 7 lipca. Pracuję też w Teatrze Polskim, bo w SKiBie mieliśmy miesięczne praktyki i ja trafiłam do Teatru Polskiego i tak zostało, że pracuję tam do dzisiaj- mówiła Alicja Romanowska, absolwentka Policealnego Studium Animatorów Kultury SKiBA.
W szkole znajduje się prawdziwa sala kinowa, z prawdziwymi kinowymi fotelami i projektorem, sala taneczna z profesjonalnym wyposażeniem i sala widowiskowa, gdzie odbywają się spektakle teatralne. Przestrzeń w Skibie wykorzystywana jest do działań artystycznych uczniów. Nawet korytarze są miejscem tworzenia zaangażowanej kultury. Szkoła jest otwarta i każdy może przyjść na bezpłatne spektakle, czy wystawy albo skorzystać z escape roomu zaaranżowanego w szkolnej bibliotece, którego pomysłodawczynią jest absolwentka szkoły i bibliotekarka Skiby – Katarzyna Szymczyk.
– Jesteśmy w escape roomie „Strych Szymborskiej”. Powstał on dlatego, że animacja stara się odpowiadać na to, co się dzieje w świecie. A ponieważ mamy rok Szymborskiej, to postanowiliśmy w taki właśnie sposób włączyć się w obchody tego roku. Jest to przestrzeń pełna ironii, paradoksów, absurdów, dwuznaczności, w które można się wgryźć właśnie dzięki poetyce noblistki – mówiła Katarzyna Szymczyk bibliotekarka w Policealnym Studium Animatorów Kultury SKiBA.
Dziś pani Katarzyna jest jedną z osób, która dostała wypowiedzenie, bo decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego szkoła musi ograniczyć zatrudnienie i wstrzymać nabór uczniów na pierwszy rok.
– Został tylko drugi rok, więc niestety musiałem podjąć taką decyzję bardzo dla mnie ciężką, bo SKiBA jest naszą rodziną. Musiałem zwolnić część kadry, bardzo dużą część kadry i z tego powodu jest mi bardzo przykro. Jeśli udałoby się taką decyzję zmienić, a liczę, że osoby myślące i osoby, które wierzą w działalność SKiBy, podejmą taką decyzję, to myślę, że do końca roku szkolnego, czyli do 31 sierpnia można by te zwolnienia cofnąć – mówił dr Michał Kott dyrektor Policealnego Studium Animatorów Kultury SKiBA.
Dla pracowników, uczniów i środowiska kulturalnego decyzja Ministerstwa jest niezrozumiała i walczą o to, aby minister Gliński zmienił ją i pozwolił na to, aby placówka działała na starych zasadach. Wrocławscy działacze kultury napisali petycję w obronie SKiBy, którą można podpisać elektronicznie na stornie https://www.petycjeonline.com/skiba-petycja.