Pierwsze nasuwające się pytanie brzmi, czy procesje w ogóle się odbędą. Okazuje się, że tak, choć w tym roku przebiegną skromniej. Każda parafia przeprowadzi je stosownie do lokalizacji i liczby wiernych.
– Będzie procesja, tylko nie w takiej formie do jakiej przywykliśmy. Po skończonej liturgii Mszy Świętej, będzie wystawienie Najświętszego Sakramentu i przejdziemy po prostu w procesji dookoła kościoła, już bez żadnych ołtarzy – mówi ojciec Rafał Bendkowski, franciszkanin i wikary parafii pod wezwaniem Świętego Karola Boromeusza.
– Procesja odbędzie się w naszym jezuickim ogrodzie. Będzie krótka procesja, nie będzie ołtarzy, więc tylko przejdziemy śpiewając eucharystyczne pieśni i zakończymy wszystko uroczystym Te Deum – mówi ojciec Janusz Śliwa, jezuita i proboszcz parafii pod wezwaniem Świętego Klemensa Dworzaka.
Po zakończeniu skróconej procesji księża pobłogosławią wiernych tak, jak to było w latach poprzednich.
– Po skończonej procesji jeszcze oddamy cześć Najświętszemu Sercu Pana Jezusa modląc się tą litanią do Serca Pana Jezusa właśnie. Odśpiewamy Te Deum, udzielimy błogosławieństwa i tak liturgia będzie wyglądać w tym dniu – dodaje o. Bendkowski.
Święto Bożego Ciała zostało wprowadzone w Polsce równo 700 lat temu, w roku 1320, a procesje mocno wrosły w ludową tradycję. Co właściwie oznaczają procesje i samo święto?
– To jest uroczystość Ciała i Krwi Pana Jezusa, i tu akcent jest położony na obecność Pana Jezusa między nami w myśl słów „oto ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia Świata”. I właśnie w Najświętszym Sakramencie pozostał Pan Jezus z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia Świata – wyjaśnia teologiczne znaczenie Bożego Ciała o. Śliwa.
– Zapraszamy Pana Jezusa do naszej codzienności. Tak już zupełnie obrazowo mówiąc, zapraszamy Pana Jezusa do tych miejsc, gdzie mieszkamy. Jakbyśmy chcieli pokazać naszą dzielnicę, nasze mieszkanie – o znaczeniu procesji opowiada o. Bendkowski.
Podobnie, jak w czasie Wielkanocy, tak i z okazji Bożego Ciała wielu wierzących chce przystąpić do spowiedzi. Tego rodzaju przygotowanie się do święta będzie tym razem zdecydowanie łatwiejsze.
– Podczas każdej Mszy Świętej posługujemy spowiedzią. Więc nie ma problemu, cały czas można przychodzić i korzystać z tego sakramentu spowiedzi. Nic specjalnego nie będzie organizowane, ponieważ jesteśmy dostępni na bieżąco – zapewnia o. Rafał Bendkowski.
Choć procesje będą nietypowe, księża zachęcają, aby brać w nich udział, pamiętając o zasadach bezpieczeństwa i higieny.