Wybór tekstu tak naprawdę był podyktowany tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, na Ukrainie. To była też taka refleksja związana z tym, co my sobie możemy dać na co dzień, czyli, że tak naprawdę niewiele potrzebujemy, żeby poczuć się lepiej. A okazuje się, że nie dość, że są takie osoby, które gotowe są zapłacić za jakąś usługę, na przykład w salonie profesjonalnego przytulania albo u coacha podrywu. Pomyślałem sobie, że mamy wszystko, co możemy dać sobie wzajemnie, żeby poczuć się lepiej – mówi Piotr Soroka, reżyser.
Wszyscy jesteśmy zawodowymi aktorami, więc gdzieś na ścieżce zawodowej zdarzyło się to mówienie, więc zawsze taka sytuacja jest to taki miły powrót do podstaw, do tego głosu – mówi Sandra Kromer-Gorzelewska, aktorka Wrocławskiego Teatru Pantomimy.
Czytanie performatywne w teatrze pantomimy odbywa się nieco inaczej niż można to sobie wyobrażać w pierwszej chwili.
Postanowiliśmy przeczytać książkę, reportaż Oktawii Kromer „Usługa czysto platoniczna. Jak z samotności robi się biznes” po prostu za pomocą ciała. Czyli tak naprawdę jest to pantomimiczne czytanie performatywne. Język, który jest właściwy dla tego zespołu, dla tego miejsca, dla Wrocławskiego Teatru Pantomimy – mówi Piotr Soroka, reżyser.
W tej pracy staramy się powiedzieć to, co jest za tą kropką, czyli to, co jest więcej w tym tekście. Tekst to tylko rozpoczęcie tej przygody, a ciało to jest wypełnienie sedna – mówi Sandra Kromer-Gorzelewska, aktorka Wrocławskiego Teatru Pantomimy.
Nie potrzebujemy płacić, nie potrzebujemy coacha, specjalnych treningów i szkoleń. Wystarczy, że przytulimy bliską osobę – mówi Piotr Soroka, reżyser.
Czytanie performatywne odbędzie się 27 marca o godzinie 17 we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.
