–Pieniądze się zawsze przydają, dlatego że są różne przypadki losowe i jak się nie ma pieniążków, to wtedy trzeba mieć jakieś zabezpieczenie. Jak nie w banku to, jak kiedyś mówili, w skarpecie.
–Żeby oszczędzać, to trzeba mieć trochę tych pieniędzy.
-Trzeba po prostu mniej wydawać.
– Albo mądrze robić zakupy. Robię przemyślane zakupy, przeglądam tam gdzie są tańsze oferty i nie kupuję nigdy za dużo tego wszystkiego, żeby było tylko na bieżąco, żeby się potem to nie wyrzucało i nie niszczyło.
–Mogą stać się różne rzeczy, choroby, wypadki losowe, więc dobrze mieć jakieś oszczędności. Ale my, jako emeryci, nie możemy mieć za dużych, bo to wiadomo, że pieniądze traci się na codzienne sprawy.
-Myślę, że warto oszczędzać, ale w sposób prawidłowy, czyli nie robić tak, żeby po prostu leżały – jak ja głupio to robię – ale żeby po prostu działały – mówią wrocławianie.
Z obserwacji ekspertów wynika, że coraz więcej osób stara się lokować swoje pieniądze bardziej świadomie.
–Część osób myśli o giełdzie, która od początku tego roku dość intensywnie rośnie, również w Polsce. Te wskaźniki giełdowe potwierdzają, że jest pełna aktywność inwestycyjna. Ona jest być może trochę na wyrost, bo jednak sytuacja gospodarcza na świecie jest dość trudna – mówi prof. Bogusław Półtorak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu.
Prof. Bogusław Półtorak zaznacza, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone dobrze i intensywnie walczą z inflacją.
–Rynki finansowe już antycypują, wyprzedzając trochę tę sytuację gospodarczą, że inflacja na świecie już jest pod kontrolą. W Polsce przyjęliśmy taką ścieżkę pół na pół. To znaczy, że z jednej strony oczekujemy, że inflacja w pewnym sensie sama się wyczerpie w ślad za spadającą konsumpcją, na przykład. Z drugiej strony, w Polsce stopy procentowe też rosły, chociaż one jeszcze są realnie ujemne, tak naprawdę. I w takim sensie relacji oprocentowania lokat do inflacji, czyli takie oprocentowania realnego, nadal jeszcze nie jest ta opłacalność dodatnia, ale inflacja też w Polsce spada – mówi prof. Bogusław Półtorak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu bieżącego roku w porównaniu z czerwcem 2022 roku wzrosły o ponad 11%. Jednak obecnie inflacja powoli spada. Eksperci przewidują, że w 2024 roku ma ona wyhamować do 5,2 procent.
–I w perspektywie najbliższych miesięcy, już ta forma oszczędzania w formie lokat bankowych w Polsce może być opłacalna, również w takim ujęciu realnym. Część osób już z tego korzysta. To znaczy próbuje jednocześnie optymalizować swoje wydatki, odkładając jakieś kwoty pieniężne dosyć regularnie, korzystając z tych promocyjnych ofert bankowych – mówi prof. Bogusław Półtorak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu.
Żeby zabezpieczyć swoje oszczędności do tej pory część osób między innymi kupowała walutę w kantorze.
–Raczej zakup waluty, jeżeli już, to polecałbym pewną dywersyfikację. Na pewno teraz jest ten moment. Złoty, przynajmniej do dolara, jest relatywnie mocny i tu w najbliższym czasie jeszcze ta sytuacja może się przez jakiś czas utrzymać – mówi prof. Bogusław Półtorak, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu.