Na Młodzieżowej Debacie Prezydenckiej pojawili się prawie wszyscy kandydaci na prezydenta Wrocławia – Izabela Bodnar, która połączyła się z Sejmu, a także Robert Grzechnik, Łukasz Kasztelowicz, Jerzy Michalak i Grzegorz Prigan.
- – Cieszymy się, że większość kandydatów była z nami obecna. Żałujemy, że nie wszyscy i nie przez cały czas, ale dyskusja na pewno była bardzo gorąca. Z tego, co słyszałem w rozmowach kuluarowych, ludzie są naprawdę zadowoleni i dowiedzieli się naprawdę wiele ciekawych informacji na temat kandydatów. Organizowaliśmy tę debatę po to, aby przekazać informacje studentom i młodych osobom, które mieszkają we Wrocławiu co do tego, kto kandyduje na urząd prezydenta miasta, w którym te osoby spędzają większość swojego czasu i jaki program prezentują te osoby – mówi Jakub Szczygieł, przewodniczący Samorządu Studentów WPAiE UWr.
Młodzi ludzie pytali o rozwiązania dla studentów, m. in. kwestie akademików oraz komunikację zbiorową.
- – Ja zapytałem o tramwaj na Psie Pole i generalnie o rozwój tego osiedla. Powiem tak, że ucieszyłem się trochę z tych głosów, które mówią, że to jest nie tyle przesadzona inwestycja, ale taka niekoniecznie możliwa do spełnienia. Cieszę się, że nie każdy poszedł za głosem w ciemno, że zbudujemy tramwaj na Psie Pole i będzie super.
- – Ja uważam, że debata była super zorganizowana. Bardzo mi się podobało jak sobie poradził Sejmik i inni organizatorzy. Generalnie, mam zmieszane uczucia, ale sama debata wypadła super.
- – Ja jeszcze nie mogę głosować, ale cieszę się, że mogłam zobaczyć, jak wybiera się swojego kandydata – mówili uczestnicy.
- – Chcemy jak najbardziej promować samorządność. Widzimy po ostatnich wyborach, że młodzi poszli do urn, niezależnie od tego, na jaką partię głosują, to jest najważniejsze, żeby poszli zagłosować, żeby widzieli, że demokracja faktycznie jest w ich rękach, a to, jak będzie wyglądała Polska jest w ich rękach i zależy tylko od nich – wyjaśnia Paweł Leman, przewodniczący Młodzieżowego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
- – Szczególnie w przypadku jednego kandydata jestem pozytywnie zaskoczony, bo przyznam szczerze, że na debatę poszedłem z nieokreślonym stanowiskiem wobec któregokolwiek.
- – Podobała mi się debata, sposób organizacji i odpowiedzi uczestników. Niestety, szkoda, że zabrakło prezydenta Jacka Sutryka. Szkoda, że pani poseł Izabela Bodnar nie mogła być cały czas, ale podobało mi się. Uważam, że odpowiedzi niektórych mogłyby być bardziej konkretne, bo niektórzy są pustosłowi, ale generalnie wrażenia bardzo dobre – dodają uczestnicy.
Wybory samorządowe już 7 kwietnia.