– Próbujemy teraz podsumować ten moment, w którym w tej chwili jesteśmy. Zacząłby jednak od elementów pozytywnych. W sytuacji, kiedy mieliśmy do czynienia z trzecią falą, w zasadzie nie mieliśmy żadnych zachorowań wśród personelu medycznego oraz nie mieliśmy żadnych istotnych zachorowań w domach pomocy społecznej, co w przypadku pierwszej i drugiej fali było dla nas dużym wyzwaniem organizacyjnym i moralnym. Więc rzeczywiście pod tym względem szczepienia pokazały, że są niezmiernie skuteczne – mówi Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.
Okazuje się, że im większe miasto, tym większa skłonność do szczepienia. Najniższe zainteresowanie przyjęciem szczepionki jest niestety w gminach wiejskich.
– Chcę powiedzieć, mimo wszystko, o pewnym zróżnicowaniu dotyczących poszczególnych grup wiekowych. Jeżeli chodzi o seniorów 70+, okazuje się, że gminami na Dolnym Śląsku o największym procencie zaszczepień jest Karpacz i Mietków, później Wądroże Wielkie, Złotoryja i Głogów – podaje Jarosław Obremski.
Jeżeli chodzi o osoby 60+, to najwięcej mieszkańców zaszczepiło się w gminach Kobierzyce, Długołęka, Czernica oraz Siechnice. Na drugim miejscu znalazła się gmina wiejska Zagrodno, gdzie zaszczepiono 75% populacji 60-latków. Jeżeli chodzi o grupę 40 – 60 lat, tutaj znów wygrywają okolice Wrocławia: Kobierzyce, Siechnice, Długołęka, Czernica oraz samo miasto Wrocław.
– Z mojej perspektywy powiem, że jeżeli chodzi osoby młode, czyli od 20 do 39 roku życia to zdecydowanie wygrywa Wrocław, później Siechnice, Kobierzyce, Długołęka i Czernica. Z tego jest bardzo prosty wniosek, że jeżelibyśmy robili powiatowo, to zdecydowanie wygrywa miasto na prawach powiatu, jakim jest Wrocław i powiat wrocławski, że tu są rzeczywiście najlepsze wyniki – zaznacza Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.
Jednak, jak zaznacza wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski, dynamika szczepień w Polsce w ostatnim czasie znacznie się osłabiła.
– To jest według mnie jakieś wyzwanie, odbieram, że jest ono także globalnym. To znaczy, że ankiety, które były przeprowadzane kilka miesiące temu o chęci zaszczepień i porównanie tych wyników na poszczególnych kontynentach wskazuje, że chęć zaszczepienia w Azji jest dużo większa niż w Europie – dodaje Jarosław Obremski.
Specjaliści podkreślają również, że zaszczepienie się teraz jak największej liczby osób sprawi, że IV fala będzie mniej dotkliwa.
