-Dla gminy wiejskiej, największej gminy wiejskiej w Polsce. Tak, to jest najważniejszy dzień w całym roku, to jest dzień podziękowania Bogu za plony, a rolnikom, sadownikom, ogrodnikom za tą ich ciężką pracę, którą wykonują przez cały rok. Ci, którzy nigdy nie wiedzieli, jak ciężko pracuje się na roli, to właśnie jest ten dzień gdzie możemy podziękować tym wszystkim ludziom za tą ich ciężką pracę – mówi Wojciech Błoński, wójt gminy Długołęka.
-Razem z gminą jesteśmy w tym roku organizatorami gminnych dożynek w Siedlcu. To bardzo ciężkie przedsięwzięcie, trudno zorganizować tak dużą imprezę. Przygotowania zaczęliśmy już tydzień wcześniej praktycznie, nawet więcej. Jest satysfakcja, że nam pogoda też dopisuje, ludzie też dopisują – mówi Fabian Stachowicz, sołtys Siedlca.
-Zapraszam, zapraszamy na świeżutkie placuszki, Dobroszów Oleśniki, ziemniaczki eko, Dobroszów! – mówi Monika, Dobroszów Oleśniki
Proszę powiedzieć jeszcze jak długo Panie przygotowują się do dożynek?
-My jesteśmy szybkie dziewczyny, dwa tygodnie to jest maks – mówi Monika, Dobroszów Oleśniki
-Przygotowałyśmy wiele przysmaków, wszystkie przysmaki są przygotowane przez mieszkańców Piecowic. Zaczynając od pięknej focacci, która została pięknie przystrojona, następnie jest chlebek ziołowy z tzatzykami, są sery, które były wędzone przez naszych mieszkańców, są z czarnuszką, są z chilli czy z pomidorami. Są różne pasty. Mamy pasty z fasoli, mamy pasty z selera. Dalej mamy pasztet z pieczarek przygotowany. Własnoręcznie wypieczone chleby, oczywiście smalec i ogórki do tego – mówi Kasia, Piecowice.
-Jest tego bardzo, bardzo dużo. Chleb ze smalcem, podstawowa rzecz, która musi się znaleźć w każdym stoisku, na każdych dożynkach, pieczony udziec, swojska kiełbasa, pierogi, bigos. Mamy też coś dla tych, którzy mięsa nie jedzą. Mamy pasztet wegański, mamy zupę dyniową i oczywiście desery wszelakiej maści od serników kruchych po desery z nasionami chia, więc każdy znajdzie coś dobrego dla siebie – mówi Justyna, Węgrów.
-Mój mąż jako gospodarz gminy po raz trzeci urządza wiejskie dożynki. Po raz trzeci możemy tutaj zaobserwować jak cała gmina żyje tymi dożynkami, a szczególnie gospodarze i jak tutaj wszyscy prężnie działają. Ja to widzę i naprawdę jestem pełna podziwu dla tych wszystkich osób, które tutaj działają już od kilku tygodni – mówi Beata Błońska żona wójta gminy Długołęka.
-Szykujemy się do dożynek cały rok, planujemy, robimy różne przykłady dla prezentacji naszego stoiska. Tak, jest to ważne wydarzenie – mówi Kasia, Piecowice.
-To jest to na pewno ważny dzień dla każdej wsi, która jest wsią wiejską taką prawdziwie wiejską jeszcze. Nasza wieś już nie jest taka mocno rolnicza, natomiast dożynki są po prostu tradycją – mówi Justyna, Węgrów.
-Tutaj jak słyszymy, że niektóre wieńce robi się 3 miesiące, niektóre 2 tygodnie, ale po każdym z tych wieńców widzimy, ile pracy trzeba włożyć w ten wieniec, bo tak jak mówię tu o większości wieńców, na czym polega zrobienie wieńca? Jeżeli wieniec jest klejony, to jest łatwy do zrobienia, ale tu są wiązane w większości te wieńce. Także tutaj jest ta sztuka przekazywania tego z pokolenia na pokolenie – mówi Wojciech Błoński, wójt gminy Długołęka.
Konkurs na dożynkowy wieniec zwyciężyła wieś Oleśniczka, a najpiękniejsze stoisko dożynkowe przygotowało Koło Gospodyń Wiejskich z Siedlca.
