Większość zapytanych pozytywnie ocenia pierwsza dwa lata prezydentury Jacka Sutryka. Mieszkańcy zwracają uwagę na inwestycje drogowe, ale także zmiany między innymi w przekazie w social mediach. Niektóry podkreślają, że Wrocław odbudowuje się, ale dzięki prywatnym inwestycjom.
– Jacek Sutryk jest wielką inspiracją dla mnie i dla nas wszystkich pracujących w Akademii Sztuk Pięknych . Także dla nas obcokrajowców, którzy mieszkają tutaj we Wrocławiu – mówi mieszkanka stolicy Dolnego Śląska.
– Nie mam zdania specjalnego – dodaje mieszkaniec.
– Przede wszystkim cieszę się, że mogę obserwować poczynania prezydenta we Wrocławiu przez media społecznościowe. Wcześniej tego chyba nie było, więc dzięki temu jestem na bieżąco z różnymi rzeczami, które się dzieją i mam poczucie, że prezydent rzeczywiście coś robi. Widzę, że dba o różne dzielnice i o potrzeby osób w różnym wieku. Uważam, że tak powinno być, więc jestem bardzo zadowolona – podkreśla wrocławianka.
– Dobrze. Bardzo pozytywne zmiany. Dużo się dobrego dzieje. Remonty ulic sa ną nareszcie. Choinkę piękną mamy w porównaniu do tych poprzednich. Bardzo przyzwoity prezydent – odpowiada kolejna zapytana.
– Jedyna rzecz, to żeby zabronił bębną grać, bo słyszymy tylko hałas w domu i nagłośnienie – podkreśla mieszkanka.
Mieszkańcy często zwracali uwagę na inwestycje drogowe.
– Robiony jest łącznik na Kozanów, więc to też fajna sprawa, że te połączenia będą funkcjonalne. Tak mi się wydaje, że jest dużo robione. Teraz będzie most łączący Grunwald i Sępolno. Będzie to trwało trochę. Tutaj są Mosty Pomorskie, więc mi się wydaje, że jest okej – mówi wrocławianka.
– To prywatna inicjatywa powoduje, że Wrocław się tak rozbudowuje. Miasto jak miasto, ale pewne rzeczy nieudolnie – podkreśla mieszkaniec stolicy Dolnego Śląska.
Dwa lata prezydentury Jacka Sutryka i zrealizowane inwestycje będziemy podsumowywać w kolejnych materiałach.