Dwa obrazy zaginione w trakcie wojny wracają do Wrocławia

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Dwa cenne obrazy, które zaginęły w trakcie II wojny światowej, wracają do Muzeum Narodowego we Wrocławiu. To autoportret wrocławskiego artysty Josepha Kaltera i portret jego żony Amalii. Teraz obrazy przejdą procesy konserwacyjne, a zobaczyć je będzie można najprawdopodobniej jeszcze w tym roku.

Obrazy pojawiły się na jednej z aukcji dzieł sztuki i to właśnie wtedy udało się je namierzyć. Skomplikowany proces odzyskiwania obrazów przebiegł jednak bardzo szybko, bo procedury zajęły zaledwie kilka miesięcy.

Wykonaliśmy bardzo ambitną pracę, swoiste badania tożsamości tych obrazów i potwierdziło się to wstępne rozpoznanie. To pozwoliło nam przygotować odpowiednią dokumentację, którą zgłosiliśmy do Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Tam profesjonaliści bardzo szybko podjęli to wyzwanie – mówi dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Obrazy przedstawiają małżeństwo wrocławskich artystów – Josepha i Amalię Kalterów. Autoportret i porter małżonki Joseph Kalter wykonał w technice akwareli około 1811 roku. Dzieła przed wojną znajdowały się w zbiorach wrocławskiego Śląskiego Muzeum Przemysłu i Starożytności, czego dowodem są między innymi przedwojenne numery inwentarzowe umieszczone na odwrocie obrazów. To one pomogły w identyfikacji dzieł.

Panna Maria Jaeschke, która zmarła w 1925 roku, jeszcze przed śmiercią, w testamencie zapisała muzeum spuściznę, czyli to, co odziedziczyła po swoich dziadkach i pradziadkach. Tak się składa, że była wnuczką Amalii i Josepha Kalterów – podkreśla dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Pamiątki po wrocławskich artystach zostały przekazane do muzeum w 1925 roku, ale w trakcie wojny dzieł zostało wywiezionych przez Niemców. Muzeum Narodowemu we Wrocławiu zależało na odzyskaniu obrazów przez wzgląd na intencję wnuczki artystów.

To, co było istotne w całej procedurze odzyskiwania, zwracaliśmy bardzo dobitnie uwagę na fakt, że kiedyś przed 1925 roku intencją panny Marii Jaeschke było to, żeby dzieła trafiły do kolekcji. Tej, w której są inne dzieła. Dzisiaj, po 75 latach przywracamy to zrozumienie dla tej intencji, dzieła znów są z innymi obrazami – wyjaśnia dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Według danych z samego Wrocławia w wyniku start wojennych zniknęło blisko 100 tysięcy artefaktów.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy