–To jest takie multisensoryczne przeżycie, bo nie tylko jesteśmy w pomieszczeniu, które przypomina takie więzienie, ale także czujemy zapachy, słyszymy dźwięki. To jest coś bardzo mocnego i sugestywnego – mówi dr Andrzej Jerie, dyrektor Centrum Historii Zajezdnia.
–To jest inicjatywa, która oczywiście została przygotowana przez holenderską fundację Reshape. Natomiast uczestniczyliśmy, jako Centrum Badań nad Handlem Ludźmi, w całym koncepcie. Jest to projekt pilotażowy. Chcemy w tym roku dotarzeć do mieszkańców trzech największych miast. Zaczęliśmy w Warszawie w poniedziałek, w środę „Escape Truck” przejechał do Krakowa, dzisiaj otwieramy we Wrocławiu – mówi dr hab. Bartłomiej Krzan, prof. UWr, Centrum Badań nad Handlem Ludźmi, Uniwersytet Wrocławski.
Wewnątrz „Escape Trucku” jest kilka pokoi. W każdym z tych pomieszczeń jest inny system zagadek, które trzeba rozwiązać. Podczas takiego questu uczestnicy mają również okazję wysłuchania prawdziwych historii osób, które były ofiarami handlu ludźmi.
–Proszę państwa jesteśmy tutaj w pomieszczeniu, które troszeczkę odzwierciedla, w jakich warunkach rzeczywiście ofiary handlu ludźmi przebywają. Widzimy oczywiście tutaj różne rekwizyty. Czasem celowo sprawcy dostarczają alkohol, narkotyki ofiarom po to, żeby po prostu były bardziej posłuszne, potulne, żeby wykonywały ich polecenia – mówi nadkom. Aleksandra Borucka, Biuro Prewencji, Komenda Główna Policji.
– W takich warunkach bardzo często śpią ofiary handlu ludźmi. Jest to dość małe pomieszczenie, jest tu dość ciasno. A uwierzcie mi państwo, że w tak ciasnym pomieszczeniu może spać nawet 5-6 osób. Więc proszę sobie wyobrazić, jak wygląda ich poranna toaleta, jak wygląda czas przygotowania się do pracy, który jest zazwyczaj bardzo krótki, bo sprawcy swoje ofiary dowożą np. do pracy, żeby ograniczyć kontakt z postronnymi osobami – dodaje nadkom. Aleksandra Borucka.
W realizację tego pilotażowego projektu zaangażowani są zarówno funkcjonariusze z polskiej policji, jak również holenderskiej, z którymi uczestnicy mogą porozmawiać po zrealizowaniu całego przejścia i wyjściu z „Escape Trucku”.
–Jest tutaj dziś już ponad setka młodzieży, która będzie miała możliwość porozmawiania z dolnośląskimi policjantami, z profilaktykami, z koordynatorami, którzy są odpowiednio do tego przeszkoleni, jeżeli chodzi o tematykę handlu ludźmi – mówi podinsp. Paweł Adamczak, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Handel ludźmi w celach wykorzystania seksualnego dotyka miliony osób na całym świecie.
–Ponad 73% to są kobiety, 27% – mężczyźni, jeżeli chodzi o wykorzystanie seksualne. W mniejszym stopniu, jeżeli chodzi o handel ludźmi w celach zarobkowych. Tutaj przedział wiekowy już jest dużo bardziej rozbudowany. Tak jak tam, przy wykorzystaniu seksualnym, było do 21. roku życia, tak średnio to tutaj już nawet i do 60. roku życia – mówi podinsp. Paweł Adamczak.
Jak mówią funkcjonariusze, niestety świadomość w Polsce na temat danego problemu nadal jest bardzo niska.
–Myślę, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, czym jest handel ludźmi. On powszechnie kojarzony jest albo z handlem organami, narządami – co oczywiście odbywa się na świecie, natomiast w Polsce procedury, które zostały wprowadzone, ograniczają znacząco to zjawisko – bądź z seks biznesem. Natomiast niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że człowieka można wykorzystać do żebractwa, do popełniania mniejszych przestępstw albo oczywiście do pracy – mówi nadkom. Aleksandra Borucka, Biuro Prewencji, Komenda Główna Policji.
–„Escape Truck” w Centrum Historii Zajezdnia będzie dostępny do 29 października, do niedzieli. To jest krótko i dlatego wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy, żeby skorzystali z tej propozycji – mówi dr Andrzej Jerie, dyrektor Centrum Historii Zajezdnia.
Organizatorzy zapowiadają, że w przyszłym roku „Escape Truck” trafi również do mniejszych miejscowości.
