Europejska Noc Literatury na Karłowicach. Tłumy czytelników

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
To niezwykłe wydarzenie, niezwykli ludzie i niezwykłe miejsce. Od 2013 roku we Wrocławiu obchodzimy święto czytelnictwa - Europejską Noc Literatury. W tym dniu można usłyszeć fragmenty ciekawej prozy w interpretacji niezwykłych ludzi kultury. A do tego w miejscach na co dzień mało znanych - jesteśmy na Karłowicach, a tytuł tegorocznej edycji - „Po stronie kobiet”.

Kiedy pracowaliśmy nad tegoroczną edycją festiwalu był październik ubiegłego roku. To co się wtedy działo na ulicach, kwestie kobiece to wszystko wymagało, żeby się w tę stronę zwrócić. Ja na co dzień też podejmuję tę tematykę, więc dla mnie jest to całkowicie naturalne, ale wówczas było to wzmocnione Strajkiem Kobiet – mówi Anna Dziewit-Meller, kuratorka Europejskiej Nocy Literatury 2021. 

Wszystko zaczęło się w sobotę wieczorem. W dziesięciu miejscach na Karłowicach fragmenty dziesięciu książek znanych autorek czytali znani i lubiani aktorzy. 

Dwa tygodnie temu byłam tu na „Spotkaniach Aktorstwa i Reżyserii”. Bardzo jest mi miło, że wszyscy o tym pamiętają – mówi Joanna Trzepiecińska, aktorka. 

Na placu Piłsudskiego był jeden z przystanków. Tu można było posłuchać fragmentów „Macochy” Petry Hulovej. 

To świetna literatura jest i znakomicie przez panią Julię Różewicz przetłumaczona. A skąd to wiem? Bo fantastycznie się czyta, samo wszystko się układa w pierwszej osobie, a jak tego się słucha? Fantastycznie. Sama wymusiłam ten komplement – mówi Joanna Trzepiecińska, aktorka. 

— Frekwencja jest onieśmielająca, bardzo się cieszymy, że tyle osób przyszło. Jest piękna pogoda, plener i tęsknimy za takimi spotkaniami bardzo mówi Dominika Kawalerowicz, Strefa Kultury Wrocław. 

Kolejne miejsca czytania oddalone były od siebie o kilkaset metrów. 

Odwiedziłam trzy miejsca i będę szła w kolejne, m.in. na panią Ewę Szykulską – mówi Katarzyna Paszkowska, wrocławianka. 

Lecę dalej, choć chętnie bym została, ale idę do innych. Odwiedzę Ewę Szykulską, Janusza Chabiora,  Andrzeja Chyrę – mówi Beata Bartczak, uczestniczka Europejskiej Nocy Literatury. 

Andrzej Chyra czytał na balkonie fragmenty książki Zuzanny Rodzik pt. Kościół kobiet. 

Tekst, który jest bardzo aktualny. I wywołuje pewne zaangażowanie. Myślałem, że go przeczytam tak filozoficznie, ale tak się nie daje – mówi Andrzej Chyra, aktor. 

Na wydarzenie przyszła też pani Jadwiga, która od 40 lat prowadzi niezwykłą kronikę. 

Tutaj mamy ludzi sławnych. I aktorów, i pisarzy, i muzyków.  „Moje spotkania z niezwykłymi ludźmi”. Nawet z naszą noblistką się spotkałam, tylko dwa lata przed tym, jak dostała nagrodę – mówi Jadwiga Gorgos i jej córka Luiza Szymańska

Na spotkaniach z aktorami były tłumy do późnych godzin wieczornych. 

Jestem poruszony tym, że coś takiego się odbywa, że tyle ludzi przychodzi. Czytałem to po raz piąty i tyle ludzi przychodzi – mówi Andrzej Grabowski, aktor. 

Co roku 10 tys. osób słucha literatury. Bardzo się cieszymy, że ludzie przychodzą w różnym wieku. Młodzi, starsi, z różnymi niepełnosprawnościami – mówi Dominika Kawalerowicz, Strefa Kultury Wrocław. 

Kolejna Europejska Noc Literatury za rok. 

Zobacz również

Saszetka z nasionami roślin pszczelego pożytku, a więc pożytecznych dla owadów zapylających wystarczy na zasianie nawet 4 metrów kwadratowych. Owady są nam niezbędne do życia i dlatego warto im pomóc, siejąc rośliny, z których będą mogły czerpać nektar i pyłki.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy