Garmin Iron Triathlon w Sycowie za nami. Zwycięzcy już szykują się na zawody za rok

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Od kilku lat Syców jest prawdziwą stolicą triathlonu w Polsce. To tutaj nad urokliwym Zalewem w Stradomii Wierzchniej odbywają się najstarsze i najpopularniejsze w Polsce zawody triatlonowe. Co roku bierze w nich udział 900-1000 zawodników, w tym roku jest 12. edycja. I jak co roku jest mnóstwo emocji i świetnej zabawy.

Najwcześniej, bo już o godzinie 8.30, wystartowali zawodnicy w najdłuższym dystansie – czyli prawie 2 km do przepłynięcia, 90 km jazdy na rowerze i ponad 21 km biegu. Na starcie czołowi polscy triatloniści, ale też amatorzy i debiutanci. 

– Cieplutka woda, dobrze, pół roku intensywnie się przygotowywałem. Będzie gorąco, resztę zobaczymy, dam z siebie wszystko –  Po raz który pan startuje? Oj, nie pamiętam, już od 7 lat startuję, jestem w dobrym zdrowiu i to najważniejsze. Co pana pociąga? Różnorodność. Nie zamykamy się w jednej dyscyplinie. Nie tylko bieg, nie tylko rower i pływanie, jest jeszcze strefa zmian.

Najwięcej chętnych startowało w 1/8 dystansu, czyli pływanie – 500 m, bieg – 5 km i rower – ponad 22 km. 

– Starałem się regularnie pływać, biegać, jeździć na rowerze, inne formy treningu. Rozjazdy, podjazdy, pływanie na basenie, na otwartych wodach. Tu mamy klub, więc to też motywuje – mówi Przemek, zawodnik.   
1/8 to najkrótszy, ale niełatwy. Który raz? Już nie zliczę.  Ale tu bardzo fajnie, blisko Wrocławia, to w sam raz na weekend, na szybki wypad – mówią zawodnicy. 

Zawodnicy polubili Zalew w Stradomii i przyjeżdżają na zawody z odległych miejsc w Polsce. 

– To miejsce stało się kultowe dla zawodników.  Ogromne przestrzenie miejsc do biegania, fajny, przyjemny zalew, płaskie trasy kolarskie, dostępność komunikacyjna z Sycowa – okazuje się, że to stało się czymś z czego kiedyś nie zdawaliśmy sobie sprawy, a teraz wiemy, że to jest produkt turystyczny, sportowy, który będziemy rozwijać – mówi Dariusz Maniak, burmistrz Miasta i Gminy Syców. 

– To właśnie Garmin spowodował, że zainteresowanie imprezą jest w całej Polsce. Takie imprezy pokazują dodatkowy potencjał turystyczny. To wyjątkowe miejsce do spędzania czasu nad wodą, w trakcie lata, okolice, np. arboretum jest wyjątkowe i można fajnie odpocząć – mówi Bartłomiej Kubicz dyrektor Departamentu Kultury, Turystyki i Promocji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskie.

To sprawia, że już są plany rozwoju tego miejsca i okolic. 

– Najważniejsza jest budowa infrastruktury noclegowej, rekreacyjnej, żeby oprócz tego, że przyjeżdża tu 1000 zawodników, to żeby ich rodziny, dzieci mogli spędzić dzień na plaży korzystając ze sprzętu, oferty ogólnodostępnej dla wszystkich obok, nie tylko dla tych co pływają, biegają i jeżdżą na rowerze – mówi Dariusz Maniak, burmistrz Miasta i Gminy Syców. 

Startowali także zawodnicy z niepełnosprawnościami. 

– Startowaliśmy na zawodach Iron Men na połówkach, na dłuższych dystansach. Żona jest pierwszą kobietą ze stwardnieniem rozsianym, która w duecie z Łukaszem Malaczewskim ukończyła pełnego Iron Mena – mówi Tomasz Kubicki z Oleśnicy. 


My startujemy tu drugi raz, to jest nasze, mieszkamy niedaleko, więc jesteśmy u siebie i jest zawsze bardzo fajnie – mówi Agnieszka Kubicka z Oleśnicy. 

Były też zawody dla najmłodszych. Biegali już dzieci od 12. miesiąca życia. Wielu zawodników startowało po raz kolejny, inni rodzinnie

– Biegamy już kilka lat, żona zwłaszcza i stwierdziliśmy, że jeszcze sobie dołożymy i pływania i roweru. Jak było? Dystans 1/8 jest krótki, ale sprinterski. Jak najszybciej, a temperatura jest taka, że ugotowany jestem – mówi Szymon Grudziński, zawodnik. 

Do końca cała rodzina dopingowała panią Paulinę, której udało się skończyć start ze świetnym wynikiem. Na mecie – oczywiście medale, ale ogrom zmęczenia i mnóstwo emocji. 

– Zawsze mi się marzył udział w triathlonie, ale nie umiem pływać, więc znalazłam taki oto team – jednej koleżanki nie ma, a płynęła, Daria jechała rowerem, a ja biegłam, ale wygrałyśmy sztafetę, całkiem przypadkiem. Zajęłyśmy pierwsze miejsce w sztafecie kobiecej. Emocje niesamowite, jest upał, jest gorąco, więc dzieje się – mówi Daria i Sandra z Gdańska.  

Nagrodzono najmłodszych i najwytrwalszych zawodników czekając na prawdziwych bohaterów. Najszybszy zawodnik dystans prawie 2 km w pływaniu, 90 km na rowerze i ponad 21 km biegu pokonał w niespełna 4 godziny 10 minut. 

Zobacz również

11 października, w piątek, na Scenie na Świebodzkim Teatru Polskiego we Wrocławiu zobaczymy premierę spektaklu „Ósmy dzień tygodnia” Marka Hłaski. To będzie pierwsza premiera w sezonie 2024/2025. W spektaklu zobaczymy zarówno aktorów Teatru Polskiego, jak również studentów z trzech wrocławskich uczelni artystycznych.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy