Tegoroczny Gitarowy Rekord będzie wyjątkowy, ponieważ po raz pierwszy w 18-letniej historii uczestnicy nie spotkają się, aby zagrać utwór Jimiego Hendrixa. Wydarzenie przeniesie się do internetu, dzięki czemu będzie mógł w nim wziąć udział każdy, niezależnie od miejsca.
– Wszędzie, gdzie możemy być bezpiecznie osobno, ale razem. To będzie wielka sztuka stworzyć właśnie tę nową jakość przez połączenie się dzięki muzyce przez internet. Myślę, że połączy nas Uni-Vibe, czyli uniwersalna jednocząca muzyki – mówi Leszek Cichoński, pomysłodawca rekordu.
Próba pobicia rekordu rozpocznie się w piątek 1 maja o godz. 16:00. Aby zagrać wystarczy mieć gitarę i znać pięć podstawowych akordów C/G/D/A/E, które są potrzebne do zagrania „Hej Joe”. Dopuszczalne są wszystkie rodzaje gitar, a także inne instrumenty strunowe, na przykład ukulele lub bałałajki.
Koncert o godz. 12:00 otworzy Leszek Cichoński, a godzinę później rozpocznie się blok poświęcony Hendrixowi. W tym roku mija 50 lat od śmierci artysty, dlatego będzie można usłyszeć takie kawałki jak na przykład „Foxy Lady”.
Po 15:00 rozbrzmi „W życiu piękne są tylko chwile” – utwór zostanie dedykowany białemu personelowi na całym świecie. Chwilę później członkowie Budki Suflera wykonają „Jest taki samotny dom” w hołdzie dla Romualda Lipki. W wydarzeniu udział zapowiedziało wielu artystów.
W historii Gitarowego Rekordu Guinessa tegoroczna edycja zostanie oznaczona jako „specjalna edycja online”. Niezależnie od wyniku, w przyszłym roku do pobicia rekordu potrzebne będą miniumum 7 424 gitary.