Pogoda i warunki sprzyjają miłośnikom zimowej aury, bo śniegu w naszym regionie nie brakuje. Wiedzą o tym doskonale turyści z całej Polski, którzy w poprzedni weekend odwiedzili Świeradów-Zdrój.
– Tu jesteśmy przejazdem. Ogólnie jesteśmy w Karpaczu, ale tam już pogoda nie dopisuje. Przyjechaliśmy, zrobiliśmy sobie jednodniową wycieczkę tutaj. Ferie na Dolnym Śląsku jak najbardziej, byle pogoda dopisywała.
– W Świeradowie jesteśmy pierwszy raz. Słyszeliśmy, że jest dość spokojny stok, a narzeczona dopiero się uczy pierwszy raz. Środek trasy jest spokojny, więc Patrycja może sobie odpocząć.
– Na początku się trochę bałam, ale jest super.
– Bardzo dobrze, świetnie. Kolejny raz jestem na nartach, stok bardzo dobrze, chociaż są momentami kawałki lodu.
– Jeszcze tu nie byłem, ale jest bardzo dobrze. Będę polecał.
– Dzisiaj wybraliśmy się na termy do Cieplic, ale przy okazji zahaczyliśmy tutaj zobaczyć. Góry dla nas to tak 70-80 kilometrów, więc na wypoczynek w góry tu przyjeżdżamy do Szklarskiej i Karpacza – mówią turyści.
Urząd Marszałkowski rozpoczął kampanię #GóryBezBrawury, która ma przypominać turystom o odpowiednim zachowaniu podczas zimowego szaleństwa. To zarówno przestrzeganie kodeksu stoków narciarskich, jak i ostrożność podczas pieszych wędrówek.
– Wiecie państwo, przede wszystkim nie może być tak, że na narty wyjeżdżamy, cały rok nic nie robimy i nagle pobudka, jedziemy jutro na narty. Do tego trzeba się przygotować. Przede wszystkim należy wybierać ośrodki narciarskie, stoki, które odpowiadają naszym umiejętnościom. Żeby nie było tak, że początkowy narciarz od razu jedzie na czerwoną lub czarną nartostradę. Będzie się męczył i jest to niebezpieczne – podkreśla Andrzej Stefanowicz, ratownik karkonoskiej grupy GORP.
– Nigdy nie możemy powiedzieć: piękna pogoda, na pewno nie zmarznę, na pewno nie zmoknę. W Górach Izerskich w plecaku zawsze trzeba mieć kurkę przeciwdeszczową. Jeśli jedziemy zimą, dobrze jest mieć coś rozgrzewającego, na przykład takie specjalne nakładki. Dobrze jest mieć przygotowaną aplikację „Na ratunek”, gdyby cokolwiek się stało, żeby GOPR mógł nas znaleźć i dobrze mieć też normalną papierową mapę – podkreśla Barbara Rymaszewska, Nadleśnictwo Świeradów.
– Fantastyczne warunki do uprawiania sportu zimowych, stąd nasz pomysł. Od wielu lat organizujemy wspólnie Akcję Zima z TVN-em, żeby przekaz dotarł nie tylko do Dolnoślązaków, ale i do wszystkich Polaków, a nawet turystów z zagranicy – mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
– Na Dolnym Śląsku mamy i mniejsze i większe góry. Mamy wspaniałe ośrodki i uzdrowiska, stacje narciarskie – od Czarnej Góry poprzez Zieleniec, Karpacz, Świeradów, Szklarską Porębę – to te duże, a mniejsze na przykład Rzeczka w Górach Sowich. Wszędzie możemy pojeździć na nartach – podsumowuje Krzysztof Maj, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Patrząc na liczbę narciarzy na stoku w Świeradowie, widać, że specjalnie nie trzeba nikogo namawiać.