- – Zaczęliśmy od konsultacji społecznych, z których zostały wyciągnięte wnioski jasno sformułowane, jak powinien funkcjonować ten teren, czemu powinien być dedykowany. Następnie przy współpracy z radą osiedla, rozpoczęliśmy przygotowanie projektu, w zgodzie z konserwatorem zabytków i z dbałością o zieleń – mówi Dariusz Kowalczyk, prezes spółki Spartan.
- – Po prostu wzięliśmy inspektora dendrologicznego, który nadzorował przygotowanie tej inwestycji, ale również podczas wprowadzenia tej inwestycji. Po 2021 roku ten cały obiekt przekazaliśmy Spartanowi, czyli spółce miejskiej. Niektórzy mieli obawy jak to będzie działać. Myślę, że wszystkie obawy prysnęły. Poza kortami zewnętrznymi z miękkiej mączki, to tych pięć tutaj pięknych kortów z tej twardej akrylowej powierzchni, obok balonu ścianka obustronna – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
- – Po raz pierwszy tutaj grałaś? Tak, po raz pierwszy. Jakie wrażenia całej hali? No fajnie, fajnie się gra – mówi Kalina Góra, tenisistka.
- – Wrażenia są niesamowite, nowy obiekt. Można powiedzieć, że z córeczką byliśmy pierwszymi użytkownikami tego obiektu – mówi Tomasz Góra, instruktor tenisa.
- – Same plusy. Te korty, które są za moimi plecami, to właśnie oferta i dla tych najmłodszych i dla tych starszych, co tenis traktują poważniej. Tak że cieszę się, że kolejne fajne sportowe miejsce na mapie Wrocławia powstało – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
- – Historyczna część Parku Południowego, z drugiej strony miejsce bardzo kultowe, jeśli chodzi o środowisko tenisowe, o tenis. Tak że cieszymy się, że, bo też rozmawialiśmy już ze sportowcami, z osobami, które grają w tenisa profesjonalnie i cieszymy się z ich pozytywnych opinii o tej hali – mówi Dariusz Kowalczyk, prezes spółki Spartan.
- – Na pewno od 1 października wchodzimy tutaj już z treningami dla naszych zawodników, więc te korty tak, jak mówiłem podczas konferencji, one się zapełnią od zasadzie od 7 rano do godziny 17 czy 16. Nasi trenerzy tutaj ćwiczą z zawodnikami. W styczniu planujemy właśnie ósme mistrzostwa polskich artystów, które co roku odbywają się we Wrocławiu – mówi Radek Bielecki, prezes Come-on Tenis Wrocław.
- – W długim etapie chcielibyśmy pomyśleć o zapleczu sanitarno-szatniowym z prawdziwego zdarzenia. Ci, którzy używają tego miejsca, wiedzą, o czym mówię. No i także pomyśleć o takim miejscu restauracyjnym, miejscu spotkań, miejscu, gdzie można by przyjść z rodziną, zjeść obiad. Jesteśmy przecież w sąsiedztwie Parku Południowego. No ale to kolejne etapy. I ostatni – trzeci – to w ogóle inna organizacja tej przestrzeni poza tymi funkcjami sportowymi. To jest piękna, stara część Parku Południowego. Żeby była otwarta, żeby zadbać jeszcze lepiej o tę zieleń, o tę roślinność, o te drzewa, żeby tu po prostu wszyscy mogli czuć się dobrze – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
