IV Sycowski Tydzień Seniora

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Już od kilku lat pierwszy tydzień października w gminie Syców należy do seniorów. W tym roku odbyła się już czwarta edycja tygodnia seniora. Zgodnie z tradycją, przez sześć dni uczestnicy mieli okazję uczestniczyć w różnych wydarzeniach, które zostały zorganizowane. Były to między innymi warsztaty, pokazy filmowe, zajęcia edukacyjne. Nie zabrakło także koncertów. W tym roku obchody rozpoczęły się 2 października i potrwały do 7. 

Zawsze mamy coś nowego. Wtorek to jest taki dzień historyczny. W tym roku byliśmy z wycieczką w Trzebnicy. Czwartek z kolei, to jest już tradycja, że jedziemy na tzw. Ciurówkę, na rajd rowerowy i tam jest ognisko, kiełbaski, kaszaneczki. W piątek to właściwie zawsze robimy takie uroczyste zakończenie, podsumowanie tygodnia w Centrum Kultury z burmistrzem, mamy też jakieś występy. W sobotę mamy takie zajęcia na spokojnie. Dzisiaj postanowiliśmy zrobić właśnie w parku piknik – mówi Marek Howański, przewodniczący sycowskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.

W tym roku w organizację Tygodnia Seniora włączył się również Sycowski Uniwersytet Trzeciego Wieku.

My obsługujemy ten dzień, właśnie sobotę. To jest nasz dzień, tu nasze panie i nasi panowie obsługują kuchnię. Będą jeszcze inne atrakcje, będą zawody łucznicze, będzie gra w bóle. No i ma być taka atrakcja przewóz bryczką. Chciałam podziękować też tym emerytom ze związku, że nas tak ładnie włączyli, tak życzliwie – mówi Maria Galuba, prezeska Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Sycowie.

Z roku na rok coraz więcej seniorów, z całej gminy Syców, bierze udział w obchodach Tygodnia Seniora. Jak sami zaznaczają jest to dobra okazja, aby się spotkać ze znajomymi, porozmawiać, miło spędzić czas, jak również poznać nowe osoby. 

Właściwie pierwszy raz tu jestem. -Jest pan Sycowa czy gdzieś tam z okolic? -Nie Sycowa. Pierwszy raz byłem na tym pikniku, tam w tym lesie. Bo tak nie mamy czasu chodzić, bo wnuki mamy, trochę się zajmujemy nimi. No dzisiaj też trzeba było skorzystać i przyjść. 

Podoba mi się, super jest. Jestem codziennie. Dziś wieje, ale mimo to też przyjechałam. Tak że super jest, pięknie. – A co może najbardziej pani się podobało? – Trzebnica, super, muzeum tak samo, no super, pięknie.  – Czyli ogólnie fajny pomysł? – No bardzo dobry. 

-Każdy jeden dzień jest ciekawy, bardzo ciekawy. Na Ciurówce, no to było prawie 90 osób. – Sporo. – No sporo. W Trzebnicy było, bo to autokar, 55 osób.

Pomału to się rozkręca, tak że myślimy, że to jakoś wejdzie ludziom w krew. Ci co mogą, to będą przychodzić, prawda. – Co może pani zdaniem jest taką główną zaletą takich spotkań? -Przede wszystkim, że można się z ludźmi spotkać, porozmawiać, zobaczyć coś nowego, czegoś się nauczyć jeszcze, bo przecież nie wszystko człowiek wie, prawda? Także takie plusy – mówią seniorzy.

Co roku jest nas więcej, ale jeszcze by można było tu więcej wyciągnąć emerytów, żeby wykorzystać ich jakieś zdolności, ich doświadczenie. Bo nie ma co ukrywać, to są ludzie, którzy mają doświadczenie życiowe. Nie jedno widzieli, nie jedno słyszeli i źle by było, gdybyśmy zaprzepaścili to, co oni wiedzą o życiu – mówi Marek Howański.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy