– O muzeum z Ryśkiem rozmawiałem już w 2015 roku. On ma, można powiedzieć ogromną liczbę pamiątek, bo na podium stał blisko 800 razy. Kiedyś mu powiedziałem, że to powinni oglądać kibice, miłośnicy sportu, miłośnicy kolarstwa – mówi Krzysztof Kozanecki, Lions Club Poznań 1990.
List intencyjny został podpisany między innymi przez wójta gminy Krośnice Andrzeja Białego oraz przez siostrę Ryszarda Szurkowskiego. To właśnie ona zaopiekowała się nagrodami i pamiątkami, które zostaną umieszczone w Izbie Pamięci.
– Może nie wszystko się zmieści, bo tego jest mnóstwo, ale na pewno coś tu ładnego się wybierze. Wiadomo, że będzie tu tylko kolarstwo, ale brat jeszcze grał w tenisa – mówi Halina Szczepańska.
Jeszcze przed śmiercią, Ryszard Szurkowski zaczął przewozić swoje puchary, koszulki oraz medale do Świebodowa, swojej rodzinnej miejscowości i ustawiał je na półkach w stodole. Pomysł na stworzenie muzeum jest kontynuacją tego, co sam zaczął.
– Chcemy to zrobić w sposób profesjonalny, czyli będzie oczywiście wykonany projekt. Założenie jest też takie, żeby to nie było miejsce, gdzie tylko będzie można przyjść i obejrzeć eksponaty, zależy nam na tym, żeby to miejsce żyło, żeby tu odbywały się różnego rodzaju spotkania i żeby wystawa, na ile to będzie możliwe, była interaktywna – mówi Andrzej Biały, wójt gminy Krośnice.
Jak podkreśla Andrzej Biały, podpisany list porozumienia jest pierwszym krokiem do powstania muzeum i jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to już jesienią tego roku w Krośnickim Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji powstanie Izba Pamięci imienia Ryszarda Szurkowskiego.