– Izba przyjęć to jest zupełnie inny świat w porównaniu do tego, co było poprzednio, przede wszystkim inny świat dla pacjentów. Zarówno tych pacjentów ciężko chorych, których przywożą karetki, jak i dla pacjentów, którzy przychodzą tutaj ze skierowaniem, źle się czują. Obsługa powinna być szybsza, jest kilka gabinetów świetnie wyposażonych. Jest lekarz izby przyjęć, ale oprócz tego lekarze, którzy będą schodzić z oddziałów pod kątem przyjmowania tych pacjentów. Mają również możliwość na zapleczu natychmiast położyć pacjenta, jeżeli pacjent tego wymaga, wykonać odpowiednią diagnostykę – mówi Janusz Jerzak, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im J. Gromkowskiego przy ul. Koszarowej we Wrocławiu.
– Mieliśmy izbę rozproszoną, czyli szereg różnych gabinetów, niektórzy pacjenci się gubili. Nie mieliśmy punktu informacyjnego, w którym pacjent może uzyskać informacje, gdzie może być zaopatrzony administracyjnie, bo to też jest ważne – mówi Michał Rataj, z-ca dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im J. Gromkowskiego przy ul. Koszarowej we Wrocławiu.
Oprócz nowych pomieszczeń i gabinetów, pojawił się również nowy sprzęt. Taki jak wózki, kotary, monitory, kardiomonitory, a także drobny sprzęt medyczny. Wszystko po to, aby pacjenci czuli się komfortowo.
– Udało nam się też przy okazji tej inwestycji dobudować budynek, umieścić w nim drugi tomograf. Oczywiście dla niektórych szpitali to nie jest wielka sensacja, szpitale posiadające duże SORy mają trzy i cztery tomografy, ale w naszych warunkach to jest niezwykle ważna inwestycja. Udało nam się też umieścić tam dodatkowe miejsce na ultrasonograf i miejsce dla pracowników – dodaje Michał Rataj.
– Uważam, że jest to szpital, który nie tylko przyjął na siebie dużą falę uderzeniową przy pierwszej, drugiej i trzeciej fali, ale jednocześnie cały czas myślał o tym, że po pierwszej może być druga, a po drugiej może być trzecia fala i ten szpital należy modernizować. Teraz też robimy następny krok, żeby było leprze leczenie, żeby było wygodnie pacjentom i lekarzom – mówi Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.
Dla szpitala wieloprofilowego, którym jest szpital wojewódzki przy ul. Koszarowej taka niezakaźna izba przyjęć jest niezbędna, bo zapewnia ona bezpieczeństwo zarówno dla pacjentów, jak i lekarzy. Koszt modernizacji izby przyjęć to 12 mln zł.