Aby uniknąć poparzenia warto użyć kremu z filtrem, który będzie dopasowany do rodzaju skóry. Dodatkowo można wesprzeć skórę poprzez odpowiednią dietę.
– Kiedy zamierzamy zażywać kąpieli słonecznych pokrywamy takim filtrem całe ciało. Filtry dzielą się na chemiczne i mineralne. Ja zawsze zachęcam klientki, aby korzystały z tych preparatów, które mają filtry mineralne – mówi Magdalena Prukop, kosmetolog i właścicielka salonu Rubus.
– Marchew, sok z marchwi w naturalny sposób dostarcza barwnika. Tego barwnika, z którego powstanie melanina, z którego komórki melanocytowe wytworzą tą warstwę ochroną – dodaje doktor Jan Gawlik, alergolog i dermatolog.
Bardzo ważne jest, aby przyzwyczaić skórę do silniejszych promieni słonecznych. Służy temu stopniowe zwiększanie ekspozycji na Słońce i rezygnacja z opalania się w pierwszych dniach lata.
– A więc przez stopniowe przygotowanie się, po kilka czy kilkanaście minut – wyjaśnia doktor Gawlik.
Czasami jednak profilaktyka i ostrożność nie wystarczą. Jeśli już dojdzie do poparzeń skóry, nie należy lekceważyć sytuacji i zastosować odpowiednią pielęgnację.
– Zalecam łagodną, delikatną pielęgnację natłuszczającymi maściami. Najczęściej preparatami aptecznymi, żeby łagodzić ten stan. Też możemy użyć kefiru, chłodnych okładów na przykład z plasterków zimnych owoców lub ziemniaka. To są rzeczy łagodzące. Natomiast jeśli te poparzenia są naprawdę silne, mamy już jakieś bąble i tego typu rzeczy, to już trzeba się udać do lekarza – ostrzega Prukop.
W sytuacji skrajnego zaniedbania możliwe są poważne konsekwencje. Możliwe jest pojawienie się blizn a czasem nawet czerniaka, czyli nowotworu skóry. Wtedy konieczna jest pomoc lekarzy.
– Po kilku, kilkunastu latach odzywa się taka „zemsta skóry” jak gdyby. Powstaje w postaci przebarwień, różnego rodzaju zmian, nadmiernego słonecznego rogowacenia skóry, przechodzenia w raka skóry – przestrzega lekarz.
Nie oznacza to jednak, że Słońce stanowi wyłącznie zagrożenie. Promienie słoneczne pomagają przy wytwarzaniu witaminy D oraz mogą wspierać leczenie.
– Słońce leczy. Ale Słońce leczy wtedy, kiedy ma to zadanie zlecone przez lekarza dermatologa. W niektórych chorobach skóry proponujemy wyjazdy na przykład do Izraela, nad Morze Martwe. Czy też nad nasze Morze, aby łyknąć trochę tego słońca. Ale rozsądnie – dodaje doktor Gawlik.
W korzystaniu z uroków lata ważny jest umiar. Słońce może pomóc lub zaszkodzić, a wszystko zależy od zachowania zdrowego rozsądku.