Las Kuźnicki ze stawem oraz wałami nad rzeką Ślezą, to miejsce rekreacji wielu wrocławian. Na osiedlu Kuźniki przybywają jednak kolejne inwestycje, którymi mieszkańcy są zaniepokojeni.
— Wiemy, że trwa procedura przetargowa. Już w 2016 roku miało powstać tu osiedle. Ono się jednak nie buduje, bo nie ma tutaj zgody na użyczenie drogi, ale z drugiej strony za chwilę nastąpi kolejny przetarg i będzie tutaj budowa kolejnego osiedla. To są nasze tereny spacerowe, rekreacyjne. Mamy tutaj wiele rzadkich gatunków ptaków, które są chronione – mówi Dariusz Hajduk, mieszkaniec osiedla Kuźniki.
Dodatkowo mieszkańcy skarżą się, że nie mogą wchodzić od strony ulicy Sarbinowskiej do lasu, gdzie spędzali dużo czasu na spacerach i piknikach. Obecnie przy wejściu znajdują się wały ziemne z betonowymi płytami, a sama ścieżka, która prowadzi bezpośrednio do lasu została zniszczona.
— Mamy tutaj do czynienia z nietypową sytuacją, ponieważ został zagrodzony dojazd, dojście do Lasu Kuźnickiego. To jest miejsce, gdzie codziennie wiele osób spaceruje – tłumaczy Paweł Pomian, ze Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA.
— To jest zrobione na złość. Normalny człowiek człowiekowi by tego nie zrobił – dodaje Leszek Kinal, mieszkaniec osiedla Kuźniki.
— Po bokach wykopy. Przy samym lasku są rowy, nie daj żeby ktoś w nie wpadł, a ludzie tędy przechodzą, bo nie ma innego dojścia do lasku – wyjaśnia Stanisław Grocholski, przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Kuźniki.
Tereny, o które walczą mieszkańcy, należą jednak od 2015 roku do Spółdzielni Mieszkaniowej Piast. Prezes tłumaczy, że wały zostały postawione ze względu na kwestie bezpieczeństwa.
— Rzeczywiście nastąpiło ograniczenie ingerencji na nasz teren. Były tam przypadki zrzucania śmieci wielkogabarytowych, był też przypadek padnięcia zwierzyny dzikiej, za którą musieliśmy ponieść koszty utylizacji. Został również ograniczony dostęp do działki Spółdzielni Mieszkaniowej Piast tak, żeby zabezpieczyć interesy mieszkańców spółdzielni – opowiada Jacek Kludacz, Prezes SM Piast we Wrocławiu.
Mieszkańcy okolicznych osiedli, mimo że działka należy do SM Piast, chcieliby jednak odzyskać dostęp do terenów rekreacyjnych.