–Kolejna edycja najwspanialszego Jarmarku Bożonarodzeniowego w tej części Europy. Przyjeżdżają do nas goście z różnych stron Europy i sobie chwalą to miejsce, podobnie jak i wrocławianie. Wprowadzamy się tym samym w taki świąteczny, przecież ważny czas. Święta Bożego Narodzenia to przecież święta rodzinne, święta wspólnotowe. Myślę, że to jest dobra okazja, żeby się po prostu spotkać tutaj w sercu Wrocławia – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu jest uważany za jeden z najładniejszych nie tylko w Polsce, ale również w Europie. Co roku przyjeżdżają do nas goście z różnych zakątków świata, żeby podziwiać to bajkowe miasteczko, które tworzą domki handlowe. Jak zawsze każdy może znaleźć coś dla siebie. Są stoiska z rękodziełem, ceramiką, biżuterią, rzemiosłem, jak również regionalnymi i zagranicznymi przysmakami.
–Pierożki gyoza z takim nadzieniem jak wołowina, albo kurczak, tofu, krewetki. No i sajgonki. To są ogólnie azjatyckie dania, a my jesteśmy z Warszawy.
–Ręcznie robione bombki, robione w Niepołomicach. Sprzedajemy je tutaj na jarmarku już któryś rok z kolei. Mamy od takich jajeczek troszkę droższych, przez takie pejzażowe bombeczki. Większe, mniejsze lampioniki, konkretne motywy zwierzęce, sopelki. Bardzo ładne takie mikołaje.
–Mamy mydełka naturalne, marsylskie. Lawendę świeżą, także taki zestawy prezentowe.
-Gdzie są robione te mydełka?
-W Marsylii. To są takie typowe marsylskie mydełka – mówią wystawcy.
–Z roku na rok jest coraz więcej stoisk. Coraz piękniej to wygląda. Jeszcze piękniej będzie po 6 grudnia, kiedy zapalimy choinkę na wrocławskim Rynku – mówi Jacek Sutryk.
Wrocławski Jarmark Bożonarodzeniowy to też oczywiście „Bajkowy Lasek”, spotkania ze znajomymi przy grzańcu, pamiątkowe zdjęcia, jak również kolejny kubek „bucik”, na który polują kolekcjonerzy.
–Ja co roku kupuję i co roku mam.
-Jaki w tym roku jest?
-Chyba pani mówiła coś z fioletem, bo to mi się wydawało brąz, ale myślę, że chyba fiolet, tak jak pani mówiła, z tym, że będzie kolorowy w środeczku.
-Co pani dobrego piła?
-Ja akurat grzańca śliwkowego.
–Już mam z siedem albo osiem.
-O proszę, fajnie.
-Co roku coraz lepszy, coraz ładniejsze robią.
–Widzę, że panie coś już zdążyły zakupić. Co tam fajnego macie?
-Pamiątki dla koleżanek w Kanadzie.
-A jakie między innymi? -Pierniczki, krasnoludek, ozdoby.
-Kubeczki są zakupione?
-Kubeczki są zakupione, absolutnie, wracają z nami.
-Takie ładne są w tym roku szczególnie.
-Mieszkamy w Kanadzie, ale tutaj odwiedzamy rodzinę. Mama powiedziała, że nie wróci do Kanady, aż nie zobaczy jarmark. Jutro już wracamy.
–Jest coraz lepiej. A ten tutaj pajac, zwierzątko, takie grające, też super.
-Mikołaja też znalazłyśmy. Więc jest bardzo fajnie.
–Chyba w tym roku jest najlepiej, tak mi się wydaje. Długo stąd nie wejdziemy chyba. Oj długo – mówią odwiedzający jarmark.
–Zapraszam wszystkich, przekonajmy się najlepiej sami, jak to wszystko wygląda. Mnóstwo ludzi, mnóstwo wrocławian, mnóstwo turystów. Mówię, piękne po prostu wspólne przygotowania do świąt – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu rozpoczął się 24 listopada i potrwa tym razem aż do 7 stycznia 2024 roku.