Około 120 tysięcy lat temu na obecnym terytorium Polski, podobnie jak w pozostałej części Europy, w jaskiniach żyły zwierzęta, które dziś już są wymarłe lub wycofały się w inne rejony na skutek zmian klimatycznych. Wśród takich zwierząt są między innymi lwy i mamuty.
— Jeżeli chodzi o szczątki zwierząt, czy to w Sudetach, czy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, głównymi reprezentantami byli: niedźwiedź jaskiniowy, lew jaskiniowy oraz hiena, ale występowały też zwierzęta kopytne – renifery, jeleń szlachetny, żubr pierwotny — opowiada dr Urszula Ratajczak-Skrzatek z Zakładu Paleozoologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ze szczątków wykopanych zwierząt można czytać jak z otwartej księgi. Naukowcy badają szkielety, czaszki i kości, na podstawie których dochodzą do zaskakujących wniosków.
— Możemy zobaczyć różne ślady patologiczne, czyli jakieś złamania, skręcenia, stany zapalne, ale także obróbki przez człowieka np. wykorzystywane przez ludzi poroża lub kostki do gry ze zwierzęcych kości — dodaje Urszula Ratajczak-Skrzatek.
Ostatnie odkrycie paleozoologów – wykopalisko szkieletu nosorożca Stefania pokazało również, że na podstawie resztek wykopanych z ziemi można dowiedzieć się, co jadło prehistoryczne zwierzę.
— W przypadku Stefanii okazało się, że w jej zębach był jej ostatni pokarm, także tutaj ekspertyza botaniczna też jest bardzo ważna — wyjaśnia Urszula Ratajczak-Skrzatek.
Praca paleontologów to jednak nie tylko badania naukowe. To również ciężka fizycznie praca, miesiące przygotowań do wyjazdu i załatwiania pozwoleń oraz wiele godzin spędzonych w terenie.
— Jaskinie nie wyglądają tak pięknie jak np. Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie i trasa turystyczna, gdzie mamy zrobiony chodnik, oświetlenie i gdzie jest bezpiecznie. Niektóre jaskinie są tylko dla specjalistów: trzeba mieć uprawnienia, odpowiedni sprzęt, a nie, tak jak pokazują w „Parku Jurajskim”, że wystarczy młoteczek i miotełka — tłumaczy paleozoolog.
Przyszły rok ma być rokiem jaskiń. Doktor Urszula Ratajczak-Skrzatek zapewnia, że z tego powodu Uniwersytet Wrocławski planuje przeprowadzić zajęcia otwarte i ćwiczenia terenowe, aby pokazać, jak wygląda praca w jaskiniach i zawód paleontologa.