Jedna wrocławska uczelnia? UWr, UM i AWF łączą siły

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Wrocław to miasto akademickie, co roku na studia przyjeżdża tu blisko 100 tysięcy nowych osób. Silny ośrodek akademicki to silne uczelnie, dlatego Uniwersytet Wrocławski, Uniwersytet Medyczny i Akademia Wychowania Fizycznego łączą siły. Uczelnie podpisały deklarację współpracy. Teraz zostanie przeprowadzona analiza, która ma pokazać korzyści i ewentualne słabe strony połączenia uczelni.

Razem jesteśmy w stanie zbudować coś nowego. Poprzez tę synergię i połączenie będziemy mogli stworzyć coś, co będzie dużo doskonalsze. Chociażby połączenie doświadczeń naszych biotechnologów z tym, co robią nasi lekarze, którzy terapie wypracowane na poziomie komórek przez naszych biotechnologów będą mogli zastosować w leczeniu chorych na czerniaka, na nowotwory. To przyszłość, którą ja widzę dla naszych wszystkich trzech uczelni – mówi prof. Przemysław Wiszewski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.

Potencjał Uniwersytetu Wrocławskiego, Akademii Wychowania Fizycznego i nasz daje taką oczywistą interdyscyplinarność. Proszę zwrócić uwagę, że czasami aplikujemy o środki publiczne na coś, co stoi obok i gdzie są już ludzie na to zadanie. To niedobry kierunek, dlatego ta optymalizacja i interdyscyplinarność jest ważna. To ten początek – dodaje prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Teraz wykonujemy j mnóstwo wspólnych projektów z Uniwersytetem Medycznym. Diagnozujemy osoby po zawałach – czy i w jakim zakresie powinny uczestniczyć w fizycznej aktywności. Wiemy, że tak. To musi być świadome, kontrolowane, monitorowane. Ci ludzie się rzeczywiście dobrze czują – podkreśla prof. Andrzej Rokita, rektor Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.

A takich projektów jest jeszcze więcej. O tym, w jakiej formie i czy w ogóle dojdzie do połączenia uczelni zadecydują senaty każdej z nich. Wcześniej zewnętrzni eksperci przeprowadzą jednak analizy korzyści i zagrożeń, które mogą wyniknąć z takiej fuzji. Analizy potrwają do końca 2022 roku.

Jest wiele wspólnych projektów, które razem robimy. Ktoś mógłby powiedzieć, że to wystarczy, ale… – mówi prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Widzę, jak wygląda to na świecie. Widzę, jak zyskały inne uczelnie, które współpracują razem. Jestem przekonany, że to samo stanie się w środowisku wrocławskim – dodaje prof. Andrzej Rokita, rektor Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.

Jestem zdeterminowany, żeby wspierać każdą działalność, która do tego połączenia doprowadzi. Uważam, że to jest dobre zarówno dla mojej uczelni, jak i naszych partnerów, ale też dobre dla Wrocławia i regionu. Szerzej nawet – dla całej Polski. Może to być federacja, czyli takie luźniejsze połączenie, a może to być w przyszłości także stworzenie jednej dużej uczelni wrocławskiej. Wszystko jest przed nami – podkreśla prof. Przemysław Wiszewski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.

Każdy powinien dołożyć to, co ma najlepszego. My wiedzę o aktywności fizycznej, medycy wiedzę o sposobach leczenia, my mówimy o prewencji, medycy o leczeniu. Do tego nie dołożymy psychologów, pedagogów, to te trwałe postawy wobec chorób cywilizacyjnych nie będą utrwalone – wyjaśnia prof. Andrzej Rokita, rektor Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.

Wsparcie dla działań wrocławski uczelni podpisali marszałek Cezary Przybylski i wojewoda Jarosław Obremski.

Najwięcej różnych ciekawych odkryć jest na styku różnych dziedzin nauki. Połączenie dwóch elementów jest czasami bardzo istotne. To wszystko się wzajemnie zazębia. Oby ten element synergii był czymś korzystnym, a przy okazji w wielu miejscach – według mnie – daje możliwość oszczędności – komentuje Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.

Rektorzy wrocławskich uczelni są przekonani o korzyściach dla studentów, ale także samych instytucji. Połączenie pozwalałoby poszerzyć zakresy badań i mogłoby ułatwiło staranie się o środki zewnętrzne.