– Razem jesteśmy w stanie zbudować coś nowego. Poprzez tę synergię i połączenie będziemy mogli stworzyć coś, co będzie dużo doskonalsze. Chociażby połączenie doświadczeń naszych biotechnologów z tym, co robią nasi lekarze, którzy terapie wypracowane na poziomie komórek przez naszych biotechnologów będą mogli zastosować w leczeniu chorych na czerniaka, na nowotwory. To przyszłość, którą ja widzę dla naszych wszystkich trzech uczelni – mówi prof. Przemysław Wiszewski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.
– Potencjał Uniwersytetu Wrocławskiego, Akademii Wychowania Fizycznego i nasz daje taką oczywistą interdyscyplinarność. Proszę zwrócić uwagę, że czasami aplikujemy o środki publiczne na coś, co stoi obok i gdzie są już ludzie na to zadanie. To niedobry kierunek, dlatego ta optymalizacja i interdyscyplinarność jest ważna. To ten początek – dodaje prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
– Teraz wykonujemy już mnóstwo wspólnych projektów z Uniwersytetem Medycznym. Diagnozujemy osoby po zawałach – czy i w jakim zakresie powinny uczestniczyć w fizycznej aktywności. Wiemy, że tak. To musi być świadome, kontrolowane, monitorowane. Ci ludzie się rzeczywiście dobrze czują – podkreśla prof. Andrzej Rokita, rektor Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.
A takich projektów jest jeszcze więcej. O tym, w jakiej formie i czy w ogóle dojdzie do połączenia uczelni zadecydują senaty każdej z nich. Wcześniej zewnętrzni eksperci przeprowadzą jednak analizy korzyści i zagrożeń, które mogą wyniknąć z takiej fuzji. Analizy potrwają do końca 2022 roku.
– Jest wiele wspólnych projektów, które razem robimy. Ktoś mógłby powiedzieć, że to wystarczy, ale… – mówi prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
– Widzę, jak wygląda to na świecie. Widzę, jak zyskały inne uczelnie, które współpracują razem. Jestem przekonany, że to samo stanie się w środowisku wrocławskim – dodaje prof. Andrzej Rokita, rektor Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.
– Jestem zdeterminowany, żeby wspierać każdą działalność, która do tego połączenia doprowadzi. Uważam, że to jest dobre zarówno dla mojej uczelni, jak i naszych partnerów, ale też dobre dla Wrocławia i regionu. Szerzej nawet – dla całej Polski. Może to być federacja, czyli takie luźniejsze połączenie, a może to być w przyszłości także stworzenie jednej dużej uczelni wrocławskiej. Wszystko jest przed nami – podkreśla prof. Przemysław Wiszewski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.
– Każdy powinien dołożyć to, co ma najlepszego. My wiedzę o aktywności fizycznej, medycy wiedzę o sposobach leczenia, my mówimy o prewencji, medycy o leczeniu. Do tego nie dołożymy psychologów, pedagogów, to te trwałe postawy wobec chorób cywilizacyjnych nie będą utrwalone – wyjaśnia prof. Andrzej Rokita, rektor Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.
Wsparcie dla działań wrocławski uczelni podpisali marszałek Cezary Przybylski i wojewoda Jarosław Obremski.
– Najwięcej różnych ciekawych odkryć jest na styku różnych dziedzin nauki. Połączenie dwóch elementów jest czasami bardzo istotne. To wszystko się wzajemnie zazębia. Oby ten element synergii był czymś korzystnym, a przy okazji w wielu miejscach – według mnie – daje możliwość oszczędności – komentuje Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.
Rektorzy wrocławskich uczelni są przekonani o korzyściach dla studentów, ale także samych instytucji. Połączenie pozwalałoby poszerzyć zakresy badań i mogłoby ułatwiło staranie się o środki zewnętrzne.