Kiedyś na Dolnym Śląsku było wiele lokalnych, ale znanych w całej Europie hut szkła. Teraz zostało zaledwie kilka. Cała nadzieja w jedynym w Polsce kierunku – „Sztuka i wzornictwo szkła” na ASP we Wrocławiu.
— Jesteśmy pamiątką po tym co było, jednak cały czas mamy nadzieję, że karty historii się odwrócą i ta produkcja ruszy – mówi dr Justyna Żak, Sztuka i Wzornictwo Szkła na ASP we Wrocławiu.
Co roku na ten unikatowy kierunek uczelnia przyjmuje kilkunastu studentów. Zapalonych miłośników szkła. Na pytanie – co ich fascynuje – odpowiadają:
— Wszystko. To, w jaki sposób jest wytwarzane. Gorąca temperatura też przyciąga mnie jak ćmę do światła. Fascynuję mnie proces, efekt końcowy, szkło jest piękne – mówi Emilia Marcjasz, studentka ASP we Wrocławiu.
— Szkło jest fascynującym materiałem, który zawsze potrafi zaskoczyć. Zawsze daje pole do rozwoju, jest niezliczona ilość technik wytwarzania i właśnie dlatego to robię – mówi Diana Szydłowska z ASP we Wrocławiu.
Prace, które tu powstają, potrafią zaskoczyć. Myszka Miki objadająca się pierogami, wazony wytwarzane nietypową metodą lub wymagające precyzji i kolorowania szklane naczynia. To praca wymagająca nie tylko talentu i wiedzy, ale też siły.
— Praca ze szkłem jest pracą fizyczną, pracujemy w wysokich temperaturach. To kierunek rzemieślniczy, uczymy się tu konkretnych umiejętności. To nie tylko wiedza teoretyczna, ale także bardzo praktyczna – dodaje dr Justyna Żak, Sztuka i Wzornictwo Szkła na ASP we Wrocławiu.
Pani Justyna niedawno obroniła doktorat, zdobyła stypendium ministra kultury i prezydenta Wrocławia.
— To bardzo nobilitujące, daje mi możliwość rozwijania mojej działalności artystycznej i projektowania szkła użytkowego – mówi dr Justyna Żak, Sztuka i Wzornictwo Szkła na ASP we Wrocławiu.
Szkło fascynowało ją zawsze i wiąże z nim swoją przyszłość . Jej młodsze koleżanki także.
— To pasja, praca i mam nadzieję: przyszłość – mówi Emilia Marcjasz, studentka ASP we Wrocławiu.
— Założyłyśmy studio projektowe szkła użytkowego i elementów dekoracyjnych i mam nadzieję, że to się rozwinie – dodaje Diana Szydłowska z ASP we Wrocławiu.
A skoro mowa o sztuce użytkowej, to i szkło może posłużyć do… parzenia kawy. I to dosłownie w ciągu minuty. Nic dziwnego – temperatura w piecu Zbyszek wynosi prawie 1200 stopni.