Punktem wyjścia dla dwóch premier – we Wrocławiu i Oslo – jest klasyczny dramat Luigiego Pirandella „Tak jest, jak się państwu wydaje”. Na podstawie badań przeprowadzonych w Polsce i Norwegii powstały dwa warianty scenariusza pokazującego mniejszość ukraińską w Polsce i polską w Norwegii.
— Bardzo współczesna sztuka, nie mogę zdradzać szczegółów, ale będzie dotykać tego momentu, w którym jesteśmy, w którym jest świat. Te dylematy – co robić, jak postrzegać rzeczywistość, teatr w teatrze, metateatr – mówi Jacek Gawroński, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Autorem tekstu i reżyserem sztuki jest Gianluca Iumiento włoski twórca. Akcja rozgrywa się w małym miasteczku, w słowiańskim kraju owładniętym wojną z tyranem-najeźdźcą. Powiązań z obecną sytuacją jest wiele.
— To sztuka o świecie współczesnym, o tym co teraz się dzieje, o konflikcie wschodu z zachodem, o wojnie i o tym, jak wygląda współczesne społeczeństwo. O konflikcie między populizmem a ruchem „walk”, czyli zwiększającej się świadomości ludzkiej. To sztuka o konflikcie między małymi a dużymi społecznościami. Staramy się na scenie pokazać to, w czym uczestniczymy na co dzień – mówi Gianluca Iumiento, reżyser spektaklu „Jest tak, jak wam się wydaje”.
Aktorów też dobierano niestandardowo. Najpierw były kilkudniowe warsztaty, potem reżyser wybrał aktorów i dla nich specjalnie napisał teksty. Obok aktorów zawodowych…
—To jest spektakl ansamblowy. Jestem szczęśliwy, że mogę brać udział w tak dużej produkcji, odpowiedzialność jest wielka. Dlatego, że ona się pokrywa z różnorodnością estetyk, których używa w spektaklu Gianluca. To nie jest tylko teatr Pirandella, to jest podstawienie szekspirowskiego lustra rzeczywistości. Więc bardzo się cieszę, że wróciłem do bardzo trudnego teatru, który jest teatrem dokumentalnym – mówi Bartosz Buława, aktor.
…na scenie występują amatorzy z Ukrainy.
— Zawsze kiedy ich pytamy – jak to jest, jak to wygląda, jak robimy ten dział to zawsze nas wspierają, pomagają. Coś zmienić, coś dodać, jakieś emocje i bardzo im za to dziękujemy. To jest dla nas ważne, bo w sobotę mamy premierę to nie wiem – tyle jest pytań, nie wiem co zmienić – mówi Eliza Yakunina, gościnnie występująca aktorka – amatorka.
Spektakl połączy różne style teatralne, to sztuka hybrydowa, wciągająca widzów, niełatwa w odbiorze.
— Taki był nasz cel, żeby to była mocna sztuka i zdajemy sobie sprawę, że poruszamy się na cienkiej linie, ale staramy się, żeby to była silna wypowiedź na temat tego, co się teraz dzieje – mówi Gianluca Iumiento, reżyser spektaklu „Jest tak, jak wam się wydaje”.
Premiera na Dużej Scenie w sobotę 28 stycznia, a potem spektakle w niedzielę i na początku lutego.